Como comentamos anteriormente, en Estados Unidos no existe un Documento Nacional de Identificación (DNI). Sin embargo, los estadounidenses se identifican gracias a otros certificados como la Tarjeta de Seguridad Social, Licencia de conducir, Pasaporte y tarjeta de pasaporte. En algunas ocasiones también se cuenta con el Certificado de nacimiento.
Rano pomyślałam, że super byłoby zmienić środek transportu i przerzucić się z auta na rower. Kto nie chciałby zwiedzać pięknego zakątka Kalifornii, Los Angeles rowerem? Oczywiście, że to świetny pomysł, ale niestety tylko w teorii. Całe szczęście przed wypożyczeniem rowerów poczytaliśmy w internecie jak wygląda komunikacja w mieście Aniołów. Po krótkim przeszukiwaniu internetu okazało się, że LA nie ma centrum miasta, do którego możemy dojechać, a następnie przesiąść się na rowery. Wszystkie miejsca warte zobaczenia są w bardzo dużej odległości od siebie. Dla przykładu Aleja Gwiazd jest 7 mil od Beverly Hills, Beverly Hills 30 mil od Long Beach, a Long Beach 26 mil od Koreatown (tutaj mieszkamy). Dla przypomnienia 1 mila to 1,6 km. Można powiedzieć, że komunikacja miejska w Los Angeles nie istnieje. W całym LA jeździ tylko kilka autobusów, na które mówi się metro. Duża większość mieszkańców LA podróżuje samochodem. Auta od Priusa do Ferrari są po prostu wszędzie. Stąd ogromne korki i problemy z dostępem miejsc parkingowych. Nie mając wyboru wsiedliśmy w samochód i dołączyliśmy do stojących w korkach. Poniżej najciekawsze miejsca, które naszym zdanie warto zobaczyć w Los Angeles (Los Angeles co zobaczyć) Hollywood Walk of Fame Zdecydowanym must see w LA jest Aleja gwiazd, do której pojechaliśmy w pierwszej kolejności. Licząc na magię i wyjątkowość tego miejsca niestety się przeliczyliśmy. Aleja gwiazd to chodnik wśród sklepów spożywczych i bazarów z pamiątkami. Po bokach leżą bezdomni, a na środku turyści patrzący pod nogi by nie przegapić żadnej sławy na chodniku. Ciekawszym odcinkiem alei są okolice teatru chińskiego. Spotkać tam można ludzi przebranych za sławne osoby. My natrafiliśmy na Edwarda Nożycorękiego i Alana Garnera z dzieckiem na rękach, bohatera Kac Vegas (ten śmieszny z brodą). Całkiem zabawnie :) Atrakcja nie należy do wyrafinowanych, ale na pewno warto poświęcić czas na spacer tą ulicą. W końcu nie codziennie spotykamy na spacerze takie gwiazdy :) Hollywood Sign Każdy z nas dziesiątki razy widział Hollywood Sign. Bez wątpienia jest to jeden z najbardziej rozpoznawanych widoków na świecie. Mogłoby się wydawać, że to tylko napis. Wszyscy wiemy jak wygląda i nic nas nie zaskoczy jak zobaczymy go na własne oczy. Ale tak naprawdę jak się tego samemu doświadcza - wzgórze widziane dziesiątki razy na ekranie telewizora i przypomni sobie marzenia z dzieciństwa o tej właśnie chwili przebywania w tym miejscu, to jest to coś. Bez dwóch zdań. Los Angeles co zobaczyć? Beverly Hills Hmm... to miejsce będzie mi się kojarzyło z Rafałem w kabriolecie robiącym zygzaki i bączki na najbardziej luksusowych ulicach Beverly Hills. Wrzucę filmik bo słowa tego nie opiszą :) jak tylko zgramy z kamerki. Rodeo Road To właśnie na Rodeo Road, w Hollywood spacerowała i robiła zakupy Julia Robert w filmie "Pretty Woman". Szczęściara z niej, ponieważ przecięty turysta raczej nie wpadnie w zakupowy wir na Rodeo Road. Nie sprawdzałam osobiście, ponieważ niestety miałam w kieszeni zaledwie 20$ pożyczone od towarzysza podróży, ale z daleka widać jakich ceny można się spodziewać na Rodeo Road. Najdroższe marki, spacerujący w nieprzypadkowych strojach i turyści rozglądający się na wszytki strony. Następnego dnia cały dzień plażowaliśmy na Long Beach i Venice Beach. Na tej ostatniej kręcono Słoneczny Patrol, poznajecie? Podczas pierwszego spaceru w Los Angeles zapytaliśmy mężczyznę od którego wynajmowaliśmy pokój co można robić w LA. Roześmiał się gdy usłyszał nasze pytanie i odpowiedział "Hallo! you are in Los Angeles! it's everything here! Everything you want and need!" To prawda, mieliśmy okazje się o tym przekonać. Te słowa bardzo dobrze oddają to co można zobaczyć, czego doświadczyć i co zwiedzić odwiedzając Los Angeles. Wszystko o czym pomyślisz, co chciałbyś zrobić albo zobaczyć jest w Twoim zasięgu. Na jednej z ulic spotkaliśmy nawet ubranego na zielono "doktora" z wizytówkami "green doctor, marihuana is good for your health" szukającego pacjentów :) Los Angeles zapamiętamy jako miasto wielkich możliwości, zakorkowanych ulic i oczywiście lansu ;)
The area. 1503 Abbot Kinney Blvd, Los Angeles, CA 90291-3742. Neighborhood: Venice. Venice has always danced to its own beat as the epicenter of bohemian culture in Los Angeles. Along the boardwalk there are street performers and local craftsmen selling their wares. Original paintings, souvenirs, and jewelry are on display.
USA / KaliforniaSb30 lipNd31Pn1 sieWt2Śr3Cz4Pt5Sb6Nd7Pn8Wt9Śr10Cz11Pt12+3188+2068+3290+2373+3188+2373+3086+2373+3290+2272+3391+2475+3188+2475+3391+2475+2984+2577+3290+2679+3290+2577+3290+2475+3493+2679+38100+2882Maksymalna prędkość wiatru, m/skm/h3 114 144 144 143 115 183 115 184 145 184 145 185 186 22Opady, mm2,4100000,71,97,100000,4 Wydrukuj...Wiadomości partnera · WiadomościTrzęsienie ziemi na Filipinach: zginęło 6 osób, zniszczono 1600 domówPowodzie i osunięcia ziemi w Iranie:10 osób zginęło i 16 zaginęłoOfiarami powodzi w Kentucky padło 8 osóbOgromne tornado zaobserwowane w KoloradoŚrednia dzienna temperaturaSb30 lipNd31Pn1 sieWt2Śr3Cz4Pt5Sb6Nd7Pn8Wt9Śr10Cz11Pt12+2577+2679+2679+2679+2781+2781+2781+2781+2781+2882+2781+2882+3086+3290Wiatr, km/hm/sSb30 lipNd31Pn1 sieWt2Śr3Cz4Pt5Sb6Nd7Pn8Wt9Śr10Cz11Pt124 144 145 184 144 145 183 114 143 115 185 185 185 185 18PdZachPdZachPdZachPdZachPdZachPdZachPdZachPdZachPdZachPdZachPdZachPdZachPdZachPdZachMaksymalna prędkość wiatru, m/skm/h3 114 144 144 143 115 183 115 184 145 184 145 185 186 22Pogoda na drogachSb30 lipNd31Pn1 sieWt2Śr3Cz4Pt5Sb6Nd7Pn8Wt9Śr10Cz11Pt12Wilgotna drogaWodaSucha drogaSucha drogaSucha drogaSucha drogaWilgotna drogaWodaDużo wodySucha drogaSucha drogaSucha drogaSucha drogaSucha drogaCiśnienie, mmHghPaSb30 lipNd31Pn1 sieWt2Śr3Cz4Pt5Sb6Nd7Pn8Wt9Śr10Cz11Pt12753100475110017541005752100275410057521002755100675210027531004750100075110017499987521002749998752100275110017521002751100174999875210027511001752100275010007511001747996749998748997Wilgotność, %Sb30 lipNd31Pn1 sieWt2Śr3Cz4Pt5Sb6Nd7Pn8Wt9Śr10Cz11Pt125754484645465253635452453635Aktywność magnetyczna, Indeks KpPt29 lipSb30Nd31Pn1 sieWt2Śr3Cz4Pt5Sb6Nd7Pn8Wt9Śr10Cz1134224322222233 4Niewielkie zakłócenia 5Lekka burza 6Umiarkowana burza 7Ciężka burza 8Sztorm 9Ekstremalny sztormPogoda na mapieOpadyTemperaturaWiatrChmurnośćHuntington ParkMaywoodBellGlendaleSouth PasadenaMonterey ParkSouth GateWest HollywoodAlhambraSan GabrielMontebelloLynwoodPasadenaInglewoodCulver CityBeverly HillsBurbankPico RiveraRosemeadDowneyJack Northrop Field / HawthorneComptonValley VillageLa Canada Flintridge
Heating. Offering an on-site restaurant and a fitness center, Courtyard Los Angeles L.A. LIVE offers rooms with free WiFi. L.A. Live entertainment venue is just 328 feet away. A cable TV with pay-per-view channels and a seating area are provided in each air-conditioned room at this hotel. Complete with a refrigerator, the dining area also has a
By on 20 grudnia, 2017 Los Angeles to najludniejsze miasto amerykańskiego stanu Kalifornia, a zarazem drugie pod względem liczby mieszkańców miasto w Stanach Zjednoczonych (zaraz za Nowym Jorkiem), za sprawą populacji liczącej 3 792 621 mieszkańców, a to wszystko na powierzchni 1300km2. Nasuwa się pytanie, jak zobaczyć taki kawałek Ameryki w 2 dni? Jest to pewnego rodzaju Challenge. Zobaczyć dużo, w tak krótkim czasie, bo kiedy jedni mówią, że warto, to drudzy powiedzą, że jest to bez sensu. Gonitwa za marzeniami zawsze ma sens! Nie mogę powiedzieć, że zakochałem się w Los Angeles, ale miasto ma w sobie coś co sprawiło, że chcę tam jeszcze wrócić. Dwa dni, to zdecydowanie za krótki czas na zwiedzanie miasta aniołów, ale wystarczający, żeby zobaczyć co nieco, zrobić sobie fajne zdjęcia i zdecydować czy warto jeszcze tam wrócić. Stworzyłem przewodnik po miejscach, w których byłem i przyznałem im odpowiedni status. Dzięki temu dowiecie się co warto zobaczyć, a co można ominąć. Zapraszam do przewodnika po Los Angeles według Bogusza! Nocleg W Los Angeles znaleźć go bardzo łatwo, a cenowo wychodzi to różnie. Najbardziej popularne serwisy to AirBnB oraz Na również możecie znaleźć coś ciekawego i jest to jak najbardziej polecana i używana strona przez Amerykanów, dlatego nie bójcie się z niej korzystać! My skorzystaliśmy z serwisu AirBnB, dzięki któremu znaleźliśmy zamykany pokój w dzielnicy Rosemead, 40 minut samochodem od centrum miasta. Gospodarza osobiście nie poznaliśmy, ale jego dom miał dosyć ciekawy system dla gości. Wszystko było zamykane na elektroniczne zamki na kod PIN, przez co nie było potrzeby spotykania się z nim. Dzięki temu mieliśmy naprawdę elastyczne godziny check in oraz powrotów do domu. Dzielnica wydawała się spokojna, każdego dnia samochód stał dalej na podjeździe. Cena pokoju na 2 dni wyniosła nas 75$ ze zniżką. Poniżej linki, dzięki którym otrzymacie zniżki! Airbnb i za zarejestrowanie się z tego linka, otrzymacie 28$! na swoją pierwszą rezerwację! Wystarczy zarezerwować z tego linku, aby otrzymać 10% na swoją podróż! Transport: Miasto jest bardzo rozległe, więc jeśli macie tylko dwa dni, to polecam je zwiedzać za pośrednictwem samochodu lub czerwonych Autobusów Hop on Hop off. Tym drugim można objeździć najpopularniejsze miejsca w Los Angeles, ale kosztem ograniczenia się, bo bardzo dużo rzeczy jest warte „tylko zobaczenia przez chwilę” i pojechania dalej, a z autobusu chcąc nie chcąc się wychodzi i idzie zaliczać atrakcje, a potem trzeba czekać na kolejny, (z tego typu zwiedzania korzystałem w Miami) a cenne godziny uciekają. Korki na jakie trafiłem znajdowały się jedynie na wieczornym wjeździe do Downtown oraz podczas przejeżdżenia obok Greek Theater, w którym był jakiś event i drogi były pozamykane. Los Angeles podzieliśmy sobie dzielnicami na dwie części. Pierwszego dnia okolice Hollywood, a drugiego dnia dzielnice znajdujące się przy oceanie. Z racji tego, że drugiego dnia jechaliśmy dalej, a dokładniej do San Diego, to właśnie tego dnia odwiedziliśmy część miasta znajdującą się nad Oceanem Spokojnym! Tutaj i tutaj dowiecie się na temat wypożyczenia samochodu w USA. Jedzenie Poniżej mapka miejsc, w których jedliśmy West Hollywood – V Coffe – 8164 Melrose Ave, Los Angeles, CA 90046 Matcha Coffee (kawa z zieloną herbatą) Santa Monica Pier – Big Dean’s OceanFront Café – 1615 Ocean Front Walk, Santa Monica, CA 90401. Obiad w formie przystawek. Kobietom spodoba się to miejsce, ponieważ kelnerami są mężczyźni. Niestety, żadnej kobiety w obsłudze nie zauważyłem, za to jedzenie było pyszne! Little Tokyo – Daikokuya – 2208 Sawtelle Blvd, Los Angeles, CA 90064. Japoński Ramen, który jest podobno najlepszy w Los Angeles. Podejrzewam, że nie bez powodu tak mówią, bo aby się tam dostać, trzeba było zapisać się na liście i stać w kolejce czekając na wyczytanie. Osobom wrażliwym na nowe kulinaria, radzę się zastanowić dwukrotnie! Smak dobry, ale… Hollywood Blvd – Hooters – 6922 Hollywood Blvd #109, Los Angeles, CA 90028 Coś dla fanów ładnych kobiet. Hooters słynie z ciekawych kelnerek, które są ładne, dobrze wyglądają i przede wszystkim są fajnie ubrane! Mini pomarańczowe spodenki oraz T-shirty z dużym dekoltem. Hamburgerów nie polecam, ale wypić piwo lub zamówić Buffalo Wings jak najbardziej! Niestety, nie wypadało mi zrobić im zdjęcia… Tzn. moja kobieta nie chciała mi zrobić z nimi fotki! Olvera Street (Chinatown) – Cielito Lindo – 23 Olvera St, Los Angeles, CA 90012 Taquitos, nie wiem jak to nazwać, ale w środku był sos guacamole. Idealna przekąska! Dzień 1 Chinatown Pierwsze co, to zostaliśmy przysłowiowo ojebani na parkingu. Dużymi literami był napisany koszt parkingu, jak się później okazało, dla klientów jakiegoś tam sklepu. Małymi literkami był koszt parkingu dla osób nie będących klientami sklepu. O tym dowiedzieliśmy się przy odbieraniu samochodu. Samo miejsce skojarzyło mi się ze szczecińskim turzynem. Chińskie i Wietnamskie budy ze wszystkim, czyli Aliexpress w realu. To samo się znajdowało w Los Angeles. Jedynie kilka budynków wprowadzało w chiński klimat, a to dzięki architekturze, dodatkowo pare sklepów z przyprawami i aptekami. Nie znalazłem nic, co by mnie mogło zatrzymać na dłużej. Warte przejechania się samochodem i zobaczenia paru klimatycznych budynków oraz bramy witającej w Chinatown. Jeśli miałbym porównać nowojorski Chinatown z tym z Los Angeles, to zdecydowanie wybieram ten z Nowego Jorku. Olvera Street Idealne miejsce na tanią meksykańską przekąskę, która znajduje się na terenie Chinatown, ale jest w 100% Meksykańska. Można powiedzieć, że jest to taki Meksykański zaułek składający się z 2 ulic i placu. Wykorzystaliśmy sobie to miejsce na krótki spacer i podwieczorek w niskiej cenie. Chinatown nas nie zachwycało, a ochoty na chińszczyznę nie mieliśmy, więc padło na Olvera Street! Downtown i okolice Przejażdżka samochodem przez Downtown prosto z Chinatown do Museum of Art była fajna ze względu na ciągle zmieniający się krajobraz miasta. Przejechaliśmy się przez Arts District, podziwiając niesamowite murale, które wyglądały na prawdziwe dzieła sztuki. Wykonanie na bardzo wysokim poziomie, kolory, wyobraźnia artystów, to wszystko znajdowało się właśnie w tym miejscu. Wydaje mi się, że każde miasto powinno mieć taki kawałek dla ulicznych artystów! Po drodze mijaliśmy również dzielnicę Skid Row, na której można było spotkać multum bezdomnych poruszających się ze swoim dobytkiem w wózkach sklepowych, porozstawiane namioty, karimaty czy wózki sklepowe, te właśnie rzeczy „upiększały” ulice. Los Angeles, ma problem z bezdomnymi, którym sprzyja wysoka temperatura utrzymująca się niemal przez cały rok. Mówi się nawet, że władze Los Angeles chętnie kupują bilety w jedną stronę bezdomnym. Los Angeles County Museum of Art. Najlepsza wg. mnie atrakcja tego miejsca, czyli. “Urban Lights”, znane miejsce z filmu Sex Story z Ashton Kutcherem i Natalie Portman w rolach głównych, kiedy Ashton Kutcher wyznaje bohaterce miłość. Udało nam się złapać darmowe wejściówki do muzeum dzięki ludziom, którzy oddali nam naklejki umożliwiające poruszanie się po budynku muzeum. Jeśli macie więcej czasu i chcecie polatać po muzeach, to jak najbardziej musicie się tam znaleźć! My spędziliśmy w nim około 20 minut z braku czasu i braku zamiłowania do miejsc tego typu, preferuję raczej nowoczesne i interaktywne rzeczy. Urban lights Hollywood Sign Zaczęliśmy od poszukiwania miejsca, z którego będzie można ujrzeć napis z dalszej odległości w towarzystwie palm na jednej z ulic. Udało się! Pod tym adresem znajdziecie miejsce, z którego wykonałem pare fotek. 2253 N Beachwood Dr, Los Angeles, Kalifornia. Przed nami był już tylko napis Hollywood w towarzystwie palm, rezydencji czy luksusowych samochodów. Polecam przejechać się samochodem typu Convertible (kabriolet) przez hollywoodzkie i „beveryhillskie” uliczki. Znak Hollywood przez niektórych uważany jest za przereklamowane miejsce, pełne turystów, którzy chcą sobie zrobić zdjęcia i dostać się jak najbliżej znaku, czy tak jest? Sami musicie się przekonać. W 2010 plan był, aby zburzyć ten napis pod luksusowe osiedle, ale sam Hugh Hefner (i inne gwiazdy np. Tom Hanks czy Steven Spielgerg) pomógł w zbiórce mln $ w celu wykupienia terenu, na którym stoi napis. Widok znaku i fotka na tle Hollywood, to było moje must to do! Polecam wjechać na wzgórze wyżej wymienioną drogą, prowadzi ona praktycznie pod samo miejsce widokowe. Kręte uliczki, domy na wzgórzach, domy na skarpach i taki spokojny klimat… to jest to. High Life! Jeszcze wrócę się spotkać z tym znakiem, następnym razem jednak chciałbym popatrzeć na niego z góry! Hollywood, czyli The Walk of Fame oraz Hollywood Blvd Miejsce typowe, znane z każdej listy must to see, must to do in LA. Mógłbym powiedzieć, że jest to bardzo mocno przereklamowane, ale nie mogę, bo nie przejść przez The Walk of Fame w mieście aniołów, to tak jakby nie spróbować Frytek w bułce w Szczecinie. Spacer po Hollywood Blvd i „mijanie” naszych ulubionych aktorów było niczym spełnienie marzeń. Takich, które kiedyś były dla nas nierealne, a w jednej chwili stały się na wyciągnięcie ręki. Niestety, ale nie spotkaliśmy żadnej gwiazdy, jedynie dziwaków chodzących po ulicy. Uwierzcie mi… Jest ich tam naprawdę dużo, bo fajnie być dziwakiem i jeszcze dostawać za to kasę od przechodniów! Ponadto spotkacie artystów ulicznych, którzy zaciekawiają i sprawiają, że to miejsce na prawdę tętni życiem. Tancerze, malarze, ludzie udający aktorów czy nawet transformersów, fajnie wspominam to miejsce. Gryffith Observatory Idealne miejscówa na zakończenie dnia. Zdecydowaliśmy, że udamy się tam po zachodzie słońca, aby ujrzeć panoramę Los Angeles w nocy. Wjazd krętymi uliczkami i podświetlony budynek sprawił na nas ogromne wrażenie. Dodatkowo dla fanów GTA5 miejsce koniecznie do zobaczenia! Jedno z niewielu miejsc w LA, które chciałbym zobaczyć jeszcze raz, tym razem za dnia lub z góry. Gryffith Observatory ma to do siebie, że bez względu na porę dnia, jest warte odwiedzenia. Nam się nie udało przyjechać przed zachodem słońca, ale nocny widok był nieziemski… Dzień 2 West Hollywood W tej części Hollywood znajdziecie słynną Pink Wall oraz inne kolorowe murale, wykonane minimalistycznie w porównaniu do tych z Art District. Niestety, ale nie udało nam się znaleźć Angel`s Wings, czyli muralu skrzydeł pomiędzy których można stanać i zrobić fajowskie zdjęcia. Miejsce polecamy odwiedzić w godzinach porannych, kiedy na różowa ściana jest w cieniu (zdjęcia otrzymują idealną ilość światła), a turyści jeszcze latają po innych dzielnicach miasta aniołów. „Pink Wall” – Paul Smith, Paul Smith, 8221 Melrose Ave. (at N. Harper Avenue), West Hollywood Jedno z najbardziej instagramowych miejsc w Los Angeles. Ściany pilnuje ochroniach. Zdjęcia można wykonywać jedynie telefonem, bez flesza. Nie można używać aparatów fotograficznych ani wykonywać tam profesjonalnych sesji zdjęciowych. „Made in LA” – Cisco Home Cisco Home, 8025 Melrose Ave. (at N Laurel Avenue), West Hollywood Tego nie trzeba przedstawiać, bo kto by nie chciał być Made in LA?! „The Paper Bag Princess” – madebylondon 8050 Melrose Ave, Los Angeles, CA 90046 W okolicy znajduje się mnóstwo innych murali, które są jak najbardziej godne uwagi. Niestety, w 2 dni nie można wszystkiego zobaczyć, dlatego stwierdziliśmy, że ominiemy te rzeczy, a kolejna wizyta będzie bogatsza o nowe miejsca! Beverly Hills Jeśli chcecie się poczuć jak dzieciaki z serialu 90210, to jest to miejsce idealne dla Was! Beverly Hills i otoczka związana z tym miejscem jest dosyć ciekawa, bo odrywa od rzeczywistości. Cała dzielnica jest zadbana, czysta i wykonana z gracją i zaplanowaniem, a uliczki oraz domy wyglądają jak wyjęte z amerykańskich seriali o gwiazdach showbiznesu np. Kardashianów z MTV. Mnóstwo frajdy sprawiło nam przejechanie się przez tą dzielnicę Fordem Mustangiem, który pozwolił poczuć się nam niczym nieodłączny element tego miejsca. Rodeo Drive Główna i najbardziej rozpoznawalna część Beverly Hills. To tutaj znajdują się wszystkie drogie sklepy oraz skupisko drogich super samochodów. Można spotkać tutaj sklepy Versace, Channel czy Louis Vuitton w towarzystwie zaparkowanych samochodów wartych kilkaset tysięcy złotych! Ulica funkcjonuje jako symbol bogactwa i luksusu. Rodeo Drive występowało w wielu filmach i serialach jak np. Pretty Woman czy Shrek 2, w tym drugim przedstawiono ją w postaci parodii. Przepych i pastelowe kolory dominują na ulicy, ale nie sprawia to, że się czuje, iż miejsce jest przereklamowane, wręcz przeciwnie, jest jedyne w swoim rodzaju, pomimo panującego luksusu, przez co na chwilę odrywamy się od rzeczywistości i cieszymy światem pieniądza i bogactwa. Fani showbiznesu, luksusowych samochodów czy kobiet zrobionych na bóstwo dzięki salonom piękności i klinik chirurgii estetycznej (jest ich tam od groma!!!) znajdą coś dla siebie! Santa Monica Pier Olbrzymie molo, na którym jest mini wesołe miasteczko z kolorowym diabelskim młynem i roller costerami. Znajduje się tu również koniec Route 66. Molo jest drewniane i znajduje się na nim między innymi Park rozrywki z olbrzymim diabelskim młynem oraz parkingiem dla samochodów, zastanawiałem się jak to jest możliwe, że na takiej starej drewnianej konstrukcji mieści się tyle rzeczy. Całe wybrzeże wygląda nieziemsko z tego miejsca, szeroka plaża, olbrzymi parking i widok na klif, na którym od razu jest zbudowane Los Angeles. Idealne miejsce dla fanów GTA5, w grze molo jest odwzorowane bardzo dobrze, a okolica do złudzenia przypomina Santa Monicę. Ciekawe doświadczenie, patrzeć na domy, spod których Franklin (bohater) w jednej z pierwszych misji kradnie samochód i ucieka w głąb Hollywood. Najbardziej urzekł mnie widok z tej drewnianej konstrukcji… Jeśli będziecie mieli czas i okazję, to śmiało, bez zastanowienia wypożyczcie sobie rowery i przejedźcie się rowerami do Venice Beach. U nas to nie pykło, dlatego nie miałem okazji podziwiać tego miejsca z plaży, ani poczuć się niczym nieodłączny element jednej z najpopularniejszych plaż na świecie, ale nic straconego. Jak nie teraz, to kiedy indziej! Venice Beach Hipsterskie, a raczej hipisowskie miejsce w Los Angeles. Nie potrafię go porównać do żadnego innego. Jako fan Californication, stanąłem sobie i uświadomiłem jedną rzecz: „Jestem tu, gdzie Hank Moody (David Duchowny) mieszkał i się kręcił”. Przepiękna plaża, która poprzeplatana jest The Venice Beach Boardwalk, mnóstwo ludzi przypominających hipisów, kolorowe budyneczki, skatepark, siłownia pod chmurką czy uliczni artyści, a wszystko to, w towarzystwie zapachu marihuany. Spędziliśmy tu około 2h. Zdecydowanie za mało. Miejsce zaintryguje każdego, kto lubi inne i dziwne rzeczy. Najbardziej spodobało mi się Venice Canals. Wąskie uliczki, które ciągną się wzdłuż wody przypominając te z Wenecji, no może nie do końca, ale nazwa pozwala sobie skojarzyć te miejsca! Wszystko oddzielone małymi klimatycznymi mostkami. Również domy w tym miejscu mają swój wyjątkowy klimat, bo nie wyglądają na luksusowe i drogie, a wręcz przeciwnie, są skromne i małe. Pastelowe kolory, obfita roślinność w ogródkach i równie inni ludzie na posesjach, jacy? Wyluzowani i uśmiechnięci mimo tego, że spaceruje się przy ich ogródkach! Kanały sprawiają, że się jest dokładnie w miejscu, w którym był Hank Moody. Kolejne miejsce dla fanów GTA5. Posterunek ratowników wodnych. Gracze będą wiedzieli o co chodzi! Dom Hanka Moodiego wyglądał jak rudera, zabity deskami, cały w graffiti. Rozczarowanie sprawiło, że nie zrobiłem żadnego zdjęcia. Raczej nie zapowiada się kolejny sezon. Podsumowując, Los Angeles jest nieziemskie i jedyne w swoim rodzaju, co pozwala zakręcić się i poczuć prawdziwy amerykański klimat. Dwa dni to zdecydowanie za krótki czas na zwiedzanie, ponieważ dużo rzeczy trzeba ominąć, a jeszcze więcej nie jesteśmy w stanie odkryć. Przez limit 2 dni, nie mogliśmy sobie pozwolić na wizytę w Universal Studio czy przejechać się przez słynną krętą drogę Mulholland Drive prowadzącą przez Hollywódzkie wzgórza. Czy polecam Miasto Aniołów? Oczywiście, że tak! Polecam je każdemu!!! Inne mijesca godne uwagi: Long Beach The Groove Gallery Row Fashion District The Greek Theater Universal Studio Przydatne linki: TAGS
Best Holiday Inns Express in Los Angeles: find 6,969 traveler reviews, candid photos, and prices for 8 Holiday Inns Express in Los Angeles, CA.
Program TV Stacje Magazyn Ocena film sensacyjny USA 1996 Dolina San Fernando w pobliżu Los Angeles. Płatny zabójca Dosmo Pizzo (Danny Aiello) planuje wykonać ostatnie zlecenie i wycofać się z branży. Ze swoim wspólnikiem Lee Woodsem (James Spader) zabija Roya Foxxa (Peter Horton). Okazuje się jednak, że psychopata Lee nie zamierza dzielić się z nim zapłatą. Dosmo musi uciekać w góry. Bierze zakładników i ukrywa się w położonym na odludziu domu. Porwane przez niego osoby to bogaty właściciel galerii Allan (Greg Cruttwell) i oddana mu asystentka Susan (Glenne Headly). Sprawą zajmują się policjanci Alvin (Jeff Daniels) i Wes (Eric Stolz), którzy nie stanowią zgranego duetu. W wydarzenia uwikłany zostaje również Teddy Peppers (Paul Mazursky), kiedyś znany reżyser, który nie potrafi pogodzić się z przemijającą sławą i postanawia popełnić samobójstwo. John Herzfeld Jeff Daniels (Alvin Strayer), Glenne Headly (Susan Parish), Teri Hatcher (Becky Foxx), Peter Horton (Roy Foxx), James Spader (Lee Woods), Eric Stoltz (Wes Taylor), Danny Aiello (Dosmo Pizzo), Marsha Mason (Audrey Hopper), Greg Cruttwell (Allan Hopper), Paul Mazursky (Teddy Peppers) Brak powtórek w najbliższym czasie Co myślisz o tym artykule? Skomentuj! Komentujcie na Facebooku i Twitterze. Wasze zdanie jest dla nas bardzo ważne, dlatego czekamy również na Wasze listy. Już wiele razy nas zainspirowały. Najciekawsze zamieścimy w serwisie. Znajdziecie je tutaj.
The Los Angeles Fire Department ( LAFD or LA City Fire) provides Firefighting Services as well as Technical Rescue Services,Hazardous Materials Services and Emergency Medical Services to the city of Los Angeles, California, United States. [6] The LAFD is responsible for approximately 4 million people who live in the agency's 471 square miles
Informacje podstawowe Liczba mieszkanców: 3,5 mln Konsulat RP: 3460 Wilshire Blvd., Suite 1200, Los Angeles, CA 90010 Numer kierunkowy telefonu: 001/213 Wazniejsze numery telefonu: Policja: 911 Pierwsza pomoc: 911 Czas lokalny: Warszawa Los Angeles Komunikacja miejska: Metro: Podziemny system Metrorail jest stale rozbudowywany. Dwie glówne linie to Blue Line i Red Line. Pociag: Stacja kolejowa Union Station polozona jest daleko od centrum w pólnocnej czesci miasta 800N. Alameda St. Autobus: Autobusy RTD sa glównym srodkiem komunikacji. Przy dalszych trasach lepiej korzystac z linii ekspresowych. Adres informacji turystycznej: 695 S Figureoa St, Historia Osada zostala zalozona przez Hiszpanów w 1781 r. pod oficjalna nazwa El Pueblo de Nuestra Senora la Reina de Los Angeles de Porciúncula (Osada Naszej Pani Królowej Aniolów znad rzeki Porciuncula). Od 1821 r. miasto nalezalo do Meksyku, a w 1848 r. po dlugiej walce wlaczono je do Stanów Zjednoczonych. Poczatkowo nie rozwijalo sie zbyt dynamicznie. W 1831 r. zylo tu tylko 770 mieszkanców. W 1850 r. osada otrzymala prawa miejskie i liczyla wówczas 1600 mieszkanców. Dopiero doprowadzenie tu kolei transkontynentalnej budowanej w latach od 1876 do 1885 i odkrycie w jego okolicach w 1892 r. ropy naftowej spowodowalo ozywiony rozwój miasta. W 1890 r. bylo tu juz 50 tys. mieszkanców, a 20 lat pózniej juz 192 tysiace. W 1908 r. powstalo tu pierwsze studio filmowe slynnego Hollywood, który wraz z Disneylandem nalezy do glównych atrakcji miasta. Posiada ono swoista specyfike odrózniajaca je od innych miast amerykanskich. Do 1957 r. nie wolno tu bylo wznosic budynków wyzszych niz 46 m ze wzgledu na ryzyko trzesienia ziemi. Dzis miasto jest osrodkiem przemyslów wysokiej technologii, jednym z najwiekszych osrodków przemyslu lotniczego na swiecie. Glówne atrakcje Wiekszosc turystów zmierza do Los Angeles by zobaczyc Hollywood. Jednym z glównych miejsc zainteresowania turystów jest kino Mann's Chinese Theatre w którym odbywaly sie przez lata swiatowe premiery galowe z udzialem najslawniejszych gwiazd. Kino miesci sie w budynku w stylu chinskim, przed którym na chodniku znajdziemy odcisniete dlonie i stopy najwiekszych artystów. Corocznie wreczane sa tutaj nagrody Oscara. Obok znajduje sie luksusowy Roosevelt Hotel w którego restauracji bywali Scott Fitzgerald czy Ronald Reagan. Tu w 1926 r. odbyla sie pierwsza uroczystosc wreczenia Oskarów. W dzielnicy Hollywood Beverly Hills mozna podziwiac z zewnatrz wielkie rezydencje najbogatszych gwiazd. Natomiast by odpoczac od zgielku warto udac sie na spacer do górskiego Griffith Park. Przy Santa Monica Boulevard znajduje sie Hollywood Cementery który jest miejscem spoczynku wielkich gwiazd ekranu takich jak Rudolf Valentino, Douglas Fairbanks, Marylin Monroe. Disneyland zostal otwarty w 1955 r. z inicjatywy znanego producenta filmów rysunkowych Walta Disneya. Zwiedzanie odbywa sie w ramach 7 glównych dzialów tematycznych. Kraina Jutra (Tomorrowland) pozwala na przeplyniecie lodzia podwodna, podróz kolejka u stóp Matterhornu, podróz kosmiczna i podróz do wnetrza molekuly. W Krainie Przygód (Adventureland) podczas podrózy statkiem zobaczymy tropikalna dzungle ze sztucznymi hipopotamami i krokodylami. Odporni powinni zobaczyc takze mrozacy krew w zylach Zamek Strachów z wyskakujacymi zewszad duchami, wampirami i potworami .W Krainie Basni (Fantasyland) spotkamy Królewne Sniezke i 7 krasnoludków, myszke Miki i Alicje w krainie czarów. Na Pograniczu (Frontierland) poznamy miasto z Dzikiego Zachodu z czasów goraczki zlota. Glówna Ulica (Main Street) i Plac Nowego Orleanu (New Orlean Square) pokazuje natomiast zycie w XIX wiecznym miescie amerykanskim. Natomiast w Bear Country prawie zawsze mozna posluchac muzyki. W centrum miasta warto zobaczyc El Pueblo de Los Angeles State Park przy Alameda Street. Jest to dzielnica w której w XVIII w. powstala pierwsza meksykanska osada. Znajduje sie tu miedzy innymi najstarszy kosciól wybudowany w latach 1814-22 przez hiszpanskich franciszkanów. Obok stoi duzy budynek Union Station. Po drugiej strony autostrady znajduje sie centrum administracyjne miasta z ratuszem (City Hall), który jest najwyzszym budynkiem w miescie. Wybudowany zostal w 1960 r. w stylu Art. Umozliwia podziwianie panoramy miasta z tarasu widokowego na 28 pietrze. Muzea i galerie Okregowe Muzeum Sztuki w Los Angeles (Los Angeles County Museum of Art) prezentuje interesujace zbiory sztuki i etnograficzne. Sklada sie ono z 3 budynków polaczonych ze soba przejsciami. W Ahmanson Gallery zgromadzono malarstwo europejskie od XIV w., w tym dziala Rembrandta, van Gogha, El Greco i Picassa. Obejrzymy tu takze impresjonistów niemieckich. Exposition Park stanowi glówny teren wypoczynkowy i sportowy miasta. Zlokalizowane sa tu dwa wazne muzea: Kalifornijskie Muzeum Nauki i Przemyslu (California Museum of Science and Industry), Exposition Park - posiada ekspozycje poswiecone matematyce, energetyce, przemyslowi, rolnictwu, komunikacji i przestrzeni kosmicznej. Wiele modeli i urzadzen mozna uruchamiac przy zwiedzaniu przyciskami. Okregowe Muzeum Przyrodnicze w Los Angeles (Natural History Museum of Los Angeles County), Exposition Park - obejmuje ekspozycje ssaków pólnocnoamerykanskich i afrykanskich oraz wystawe poswiecona przeszlosci Kalifornii i amerykanskiego zachodu. Do atrakcji naleza czaszka tyrannosaurua rexa, szkielet olbrzymiego ptaka diatrymy. Ze zbiorów etnograficznych na uwage zasluguje rekonstrukcja grobowca meksykanskiego i malowidla z budowli Majów. Kalifornijskie Muzeum Afro-Amerykanskie (California Afro-American Museum) - mozna w nim podziwiac historie, kulture i sztuke spolecznosci murzynskiej. Muzeum Johna Paula Getty''ego (John Paul Getty Museum) w dzielnicy Santa Monica - powstalo z inicjatywy potentata naftowego Johna Paula Getty'ego zmarlego w 1974 r. który pozostawil 1,3 mld dolarów na potrzeby muzeum. W zbiorach znajduja sie rzymskie i greckie rzezby, miedzy innymi atleta - jedyne zachowane wspólczesnie dzielo Lizypposa, który pracowal na dworze Aleksandra Wielkiego. Cenne sa takze francuskie meble i ozdoby z czasów Ludwika XIV. Stale rozbudowywane sa takze zbiory malarstwa i fotografii artystycznej. Zakupy W Los Angeles sklepy i duze supermarkety rozrzucone sa po calym miescie np. przy ekskluzywnej Rodeo Drive. Glówna ulica handlowa w centrum jest Broadway. Przy nim znajduje sie Grand Central Market. Do znanych centrów handlowych naleza City Walk przy Universal Studios i Beverly Center polozone miedzy Beverly Blvd, La Cienego Blvd, San Vincente Blvd i Third St. W tym ostatnim znajduja sie sklepy slynnych projektantów mody oraz az 14 kin!. W West Hollywood i przy Melrose Avenue znajdziemy modne butiki. Przy 1351 Westwood Blvd znajdziemy sklep pelen pocztówek, bizuterii i ksiazek - Sisterhood Bookstore. Gdzie zjesc Bella Cucina, 949 S Figueroa St. Mozna w niej degustowac potrawy z pólnocno-wloskiej kuchni w tym oczywiscie doskonale spaghetti i pizze. Chung King, 11538 W Pico Blvd. Uchodzi za najlepszy chinski lokal w miescie. Oferuje doskonale, pikantne potrawy, w tym kurczaka bum-bum. Citrus, 6703 Melrose Ave serwuje potrawy kuchni kalifornijskiej. Restauracja jest wytworna i dosc droga. El Cholo, 1121 S Western Ave. Restauracja serwuje pyszne dania meksykanskie w bardzo przyjaznej atmosferze. The Source, 8301 Sunset Blvd. W lokalu urzadzonym w stylu z lat siedemdziesiatych mozna zjesc wyborne dania wszelkiego rodzaju. Rozrywka Najslynniejszym w Los Angeles miejscem rozrywek jest Sunset Strip (pas wschodzacego slonca) gdzie znajduje sie wiele lokali i klubów muzycznych. Wiele lokali znajduje sie takze w centrum przy Broadway. Oferuja one dowolny rodzaj rozrywki, przy róznych rodzajach muzyki, których Ameryka jest prawdziwym konglomeratem. Jazzu posluchac mozna w Bridland West (105 W Broadway, Long Beach) i The Baked Potato (3738 cahuengha Bldv., N Hollywood) a Rock'n'rolla - w Whisky (8901 Sunset Bldv), The Roxy (9009 Sunset Blvd.). Lokale specjalizujace sie w muzyce folk i country to McCabe's (3103 W Pico Blvd, Santa Monica), The Palomino (6907 Lankershim Blvd). Przy dzwikekach latynoamerykanskiej salsy mozna sie pobawic - w Luminarias (3500 Ramona Blvd. Monterey Park, East LA) i Casa Rivera (9001 E Telegraph Rd., Pico Riviera, East LA). W Reggae specjalizuje sie Kingston 12 (814 Broadway, Santa Monica), Golden Sails hotel (6285 E Pacific Coast Highway, Long Beach). Wreszcie jest tez kilka klubów specjalizujacych sie w Heavy-metalu, wsród nich najwazniejszy to Doug Weston's Troubadour (9081 Santa Monica Blvd). W Hollywood Bowl, wielkim teatrze na wolnym powietrzu zaprojektowanym przez slynnego architekta Franka Lloyda Wrighta mozna latem posluchac darmowych koncertów orkiestry symfonicznej. W miescie znajduje sie takze wiele teatrów i kin. Wsród nich najslynniejsze to Mann's Chinese Theatre w Hollywood - miejsce najslynniejszych swiatowych prapremier filmów.
On average a rental car in Los Angeles costs $45 per day. But prices differ between operators and you can save money through a price comparison of car rental deals from different agencies. The cheapest price for a car rental in Los Angeles found in the last 2 weeks is $25.
Jedno z wielu i może najbardziej trafiające w sedno imię Miasta Aniołów to La-La Land. Sylaby pochodzą od pierwszych liter słów “Los” i “Angeles”, ale wskazuja też na lekki, nie do końca poważny obraz miasta. Rzeczywiście, w LA prawie wszystko kręci się wokół słońca, plaży i spełniania marzeń o byciu gwiazdą chcesz poznać porady ekspertów, jak zaoszczędzić na biletach do USA ponad 1000 zł, koniecznie sprawdź ten artykuł: Tego nie można przegapićLos Angeles przyciąga przyjezdnych możliwością odkrycia kulis fabryki snów, a może i spotkania na ulicy, czy kawiarni jej twórców. Rolę przewodnika po tym świecie odgrywa najstarsze studio filmowe w Hollywood, Universal. Na reklamujący się jako “najfajniejsze miejsce w LA” park rozrywki składają się kolejki, pokazy i wystawy związane z aktualnymi produkcjami filmowymi. Znajdują się tu także eksponaty i kostiumy z planów filmowych starszych można wyjechać z Los Angeles nie robiąc sobie zdjęcia z kultowym znakiem “Hoolywood” na wzgórzach Santa Monica. Wysoki na 14 metrów i długi na 110 metrów napis jest tam od 1923 roku, ale wtedy brzmiał „Hollywoodland” i reklamował pobliskie osiedla mieszkaniowe. Znak wielokrotnie padał ofiarą żartownisi i wandali. W 1932 roku niespełniona aktorka Peg Entwistle postanowiła też właśnie tam skończyć swoje życie, rzucając się z litery „H” w przepaść. Z tego względu „Hollywood” jest dziś otoczone płotkiem, ale i tak najlepiej napis ogląda się z magicznym Hollywood warto też odwiedzić Hollywood Forever Cemetery. Spoczywa tu wiele gwiazd dawnego kina, takich jak Rudolph Valentino, Mickey Rooney czy Janet Gaynor. Ale i tak chyba największe zainteresowanie budzi grób Mela Blanca, aktora podkładającego głos do postaci z filmów animowanych wytwórni Warner Bros. Na pomniku widnieją słowa, którymi dubbingowany przez Blanca Prosiak Porki kończy odcinki w serii „Zwariowane melodie”: „To wszystko, ludziska”. Wycieczkę w przeszłość Los Angeles można kontynuować na Olvera Street i Union Station, stanowiące historyczne centrum miasta. Poza klimatycznymi, starymi budynkami, znajduje się tutaj mnóstwo meksykańskich mieszkańcaOpinia o mieszkańcach Los Angeles nie jest szczególnie pochlebna i to na ich temat istnieje chyba najwięcej stereotypów i żartów. Andy Warhol stwierdził kiedyś, że kocha Los Angeles, bo jego mieszkańcy są piękni i plastikowi, a on kocha plastik. Amerykański pisarz i model Chris Kidd stwierdził natomiast “W Los Angeles wszystko jest w 100% organiczne, poza ludźmi”. Jest w tych przykrych słowach sporo prawdy. Duża część mieszkańców LA jest w jakiś sposób związana z showbiznesem, a w nim panuje wymóg idealnego wyglądu i życia na “odpowiednim” mieszka tam też mnóstwo zwykłych ludzi, których nie stać na życie a'la gwiazda filmowa, któzy po prostu pracują, uczą się i odpowczywają, jak w każdym innym mieście. Można ich spotkać na przykład w zorientowanym na sport Griffith Park czy nieco hipsterskim Echo wiesz, że…* może i Los Angeles słynie z gigantycznych korków, ale jest też rekordzistą w innej dziedzinie; od 10 lat konsekwentnie spada tam liczba przestępstw, robiąc z LA najbezpieczniejsze duże (powyżej dwóch milionów mieszkańców) miasto w Stanach Zjednoczonych* kiedy założono Los Angeles jego pełna nazwa brzmiała “El Pueblo de Nuestra Senora Reina de los Angeles sobre el Rio Porciuncula”, czyli “miasto naszej królowej aniołów nad rzeką Porciuncula”* przykład Los Angeles dowodzi, że przedsiębiorczość sie opłaca; działa tutaj aż 200 tysięcy drobnych przedsiębiorców, dwa razy więcej niż gdziekolwiek indziej w Stanach Zjednoczonych; gospodarka Los Angeles ma się tak dobrze, że gdyby było osobnym państwem, byłoby bogatsze od Szwajcarii, Szwecji czy Arabii SaudyjskiejLotniskoGłównym lotniskiem miasta jest Port Lotniczy Los Angeles (LAX), a wewnętrzne loty w Kalifornii obsługuje Lotnisko Van Nuys (VNY).Znajdź tanie loty do Los Angeles z bezpłatną wyszukiwarką lotów Skyscanner. Porównaj ceny biletów setek linii lotniczych i biur podróży w kilka sekund. Skyscanner jest nie tylko bezpłatny, ale również szybki i prosty w obsłudze. Po wybraniu najlepszej dla siebie oferty, możesz dokonać rezerwacji bezpośrednio na stronie linii lotniczej lub biura podróży. Skyscanner nie pobiera żadnych dodatkowych daty Twojej podróży są elastyczne, wyszukiwarka Skyscanner pokaże Ci najtańsze dni w danym miesiącu na loty do Los Angeles. Wystarczy, że wybierzesz cały miesiąc w miejscu daty podróży, a nasze wykresy zilustrują, w którym dniu bilety lotnicze są szukasz inspiracji dla swojej podróży, zamiast konkretnego kierunku wybierz „Wszędzie” w polu wyszukiwania, a Skyscanner pokaże najtańsze oferty na bilety lotnicze na całym hotelu w Los Angeles? Skyscanner pomoże Ci także znaleźć najlepsze okazje na noclegi.
Transportation options available in Los Angeles include Expo/Western, located 0.6 miles from 1805 W 35th St Unit 1/2. 1805 W 35th St Unit 1/2 is near Los Angeles International, located 10.0 miles or 19 minutes away, and Bob Hope, located 14.7 miles or 26 minutes away.
Podróż do Los Angeles zawsze była moim marzeniem odkąd jako dzieciak oglądałam „Baywatch / Słoneczny Patrol“ (tak, serio). Szerokie plaże, palmy, pastelowe budki ratowników, ocean, surfing, Hollywood … Po przyjeździe tam okazało się, że to miejsce ma to do zaoferowania wiele, wiele więcej niż to, co pamiętałam z seriali z dzieciństwa. Co zobaczyć w Los Angeles? Zobaczcie moje subiektywne zestawienie! 16 najfajniejszych miejsc,których nie możecie ominąć!1. ZNAK HOLLYWOODWiem. Pewnie spodziewaliście się, że zestawienie „Co zobaczyć w Los Angeles?” otworzy coś mega oryginalnego i totalnie „spoza turystycznej ścieżki“. Natomiast serio uważam, że znak Hollywood jest jedną z top atrakcji, o które w LA po prostu musicie zahaczyć. Poza tym, że znak jest absolutnym symbolem Los Angeles, to droga która do niego prowadzi jest niesamowicie malownicza a samo szukanie miejsca z najlepszym widokiem na znak jest niezłą zabawą 🙂Z ciekawostek: znak Hollywood ma już 94 lata! 🙂 W pierwszej wersji, podświetlonej 4 tysiącami żarówek, brzmiał: Hollywoodland i był kosztowną reklamą nowo powstającego osiedla. W wieku 53 lat część napisu została … zjedzona przez termity. Miasto, (do którego teraz należał ten teren) nie za bardzo chciało w niego inwestować, więc zbiórką funduszy zajął się Hugh M. Hefner (tak, ten od króliczków Playboya). Szybko pozyskał inwestorów ( Bros. Entertainment oraz Alice Cooper), którzy ufundowali rekonstrukcję poszczególnych literek – tym razem wykonanych z do samego napisu nie sposób się dostać – dostępu do niego broni system monitoringu i patrole powietrzne. Jest jednak kilka dobrych miejsc na podziwianie znaku i zrobienie kilku dobrych fotek. Wystarczy pokierować GPS na 6158 Mulholland Hwy, Los Angeles, CA 90068. To jedna z najlepszych miejscówek widokowych na znak Hollywood, jakie udało mi się znaleźć. Poza oczywiście wycieczkami trekkingowymi na nielegalu 😉2. HERMOSA BEACHSłynną Venice Beach można zobaczyć, ale Hermosa to właśnie TA plaża, której szukacie w Los Angeles. Spokojna, piaszczysta, ultraszeroka, z jasnym, drobnym piaskiem i ciągnącą się wybrzeżem ścieżką rowerowo-joggingową. Do tego pastelowo-błękitne budki ratowników niczym z „Baywatch”. Must-go! Kolejnym razem gdy będę w LA chcę mieszkać właśnie tu 🙂Psst! Jeżeli jeszcze nie jesteście zalogowani w AIRBNB łapcie mój KOD ZNIŻKOWY AIRBNB na 110 zł (KLIKNIJ), ważny przy Waszej pierwszej rezerwacji 🙂3. WARNER BROS STUDIOZastanawiałam się początkowo, czy jechać do Universal Studios czy do Warner Bros. Wyczytałam, że Universal jest bardziej parkiem rozrywki i z pewnością spodoba się dzieciom, Warner – gotowym setem filmowym. Wybór padł więc na Warner Bros jesteście albo kiedykolwiek byliście fanami takich produkcji jak Przyjaciele, Pretty Little Liars, Harry Potter, Batman, Wielki Gatsby, Ellen DeGeneres czy Big Bang Theory to te miejsce z pewnością przypadnie Wam do gustu! Podczas około 2- godzinnej podróży meleksem przewodnik (nie ma opcji na zwiedzanie samodzielne) pokaże Wam masę przeróżnych miejsc, które znacie ze swoich ulubionych seriali, filmów i programów a przy odrobinie szczęścia będziecie mogli nawet wejść na pusty set do szukajcie na stronie > WARNER BROS STUDIO BILETYPsst! Przed zakupem biletu wpiszcie w Google „Warner Bros Burbank coupon” i poszukajcie kodu zniżkowego – dzięki temu zaoszczędzicie kilka dolarów. Amerykanie kochają „coupons”, więc ten trik możecie stosować również w innych miejscach! 🙂 4. MELROSE AVENUECo zobaczyć w Los Angeles? Oczywiśce, że Melrose Ave! Świetna ulica shoppingowa, szczególnie, jeżeli jesteście fanami małych, designerskich butików albo second handów. Można tam spędzić pół dnia!Na miejscu koniecznie przejdźcie się do second handu WASTELAND – znajdziecie tam ogromny wybór stylowych ubrań, również od projektantów. Mi udało się wyszukać bandażową, błękitną sukienkę Herve Leger za 80 dolarów!Po shoppingu zróbcie mały spacer po Melrose i okolicznych uliczkach. Los Angeles to królowa sztuki ulicznej ale tu znajdziecie wyjątkową liczbę baaaardzo fotogenicznych murali! 5. IN’N’OUT BURGERNajlepsze sieciowe burgery w Kalifornii – trust me. Super proste i krótkie menu, świeże składniki (frytki z prawdziwych ziemniaków a nie z mączki) i totalnie instagramowe wnętrza (zwróćcie uwagę na kubki z palmą!). Psst! Poproście o „secret menu”, którego nie znajdziecie w karcie. Znajdziecie w nim animal style fries, animal style burger, protein wrap oraz neopolitan shake. #pyszka6. VENICE BEACHVenice Beach, czyli najsłynniejsza plaża w całym Los Angeles to bardzo szeroka, piaszczysta plaża, przy której ciągnie się nadmorska promenada pełna bardzo oryginalnych osobników. Bębniarze, uliczni tancerze, piosenkarze reggae (niektórzy o mocno dyskusyjnym talencie) i malarze ewidentnie widzący z tego świata coś innego niż ja, mieszają się tam z ulicznymi włóczęgami. Ultraciekawe miejsce do zobaczenia, ale …. tylko za dnia 🙂 Wieczorami robi się mocno okazji – jeżeli myślicie, żeby mieszkać w okolicy Venice Beach, odradzam. Właśnie ze względu na ten wieczorny klimat. Dużo lepsza będzie Santa Monica, Marina del Rey albo okolice Beverly też: 7. SPACER BULWAREM DO SANTA MONICAJak już jesteście w Venice Beach, koniecznie idźcie na spacer, albo jeszcze lepiej – wypożyczcie rower (liczne wypożyczalnie znajdziecie przy Venice, cena za dzień to ok. 15$) i wybierzcie się nadmorskim bulwarem aż do Santa Monica (trasa ma kilka kilometrów). Po drodze miniecie słynną Muscle Beach, na której swoje bice trenował niegdyś Arnold Schwarzenegger 🙂 (true story) W Santa Monica koniecznie przespacerujcie się słynnym molo, na którym kończy się Route 66 – jest malownicze szczególnie o zachodzie Monica to również fajna, aczkolwiek nie najtańsza, okolica do też: CAFFEA jak już będziecie w Santa Monica, zajrzyjcie do Urth Caffe (mają jeszcze kilka innych lokalizacji w LA – adresy znajdziecie tutaj). Serwują świeże, zdrowe, przepyszne jedzenie (możecie w ciemno zamawiać dosłownie WSZYSTKO z karty) i obłędną Spanish Latte Granita i pyszną Matcha Latte z tapioką. Przy odrobinie szczęścia spotkacie tam kogoś sławnego, bo to jedna z ulubionych miejscówek hollywoodzkich gwiazd 😉9. DOMEK BARBIE W SANTA MONICAZestawienie”Co zobaczyć w Los Angeles?” nie może obejść się bez tego miejsca. Domek Barbie to nic innego jak dom wybudowany przez Ruth Handler, twórczynię lalek Barbie. Chyba nietrudno zgadnąć, co było inspiracją 😉Szukajcie go pod adresem 1341 Palisades Beach Road, Santa HOLLYWOOD BOULVARD – AVENUE OF STARSTotalnie przereklamowane miejsce, ale zobaczyć trzeba. Spodziewajcie się tłumów i wąskich chodników (żadna tam avenue…). 11. CUPCAKE ATMSą bankomaty, są automaty z colą, słodyczami, przyborami higienicznymi, więc czemu miałoby nie być … automatu z muffinkami? Szukajcie tego słodziaka pod adresem 9635 south santa monica ABBOT KINNEY ROADAbbot Kinney Road to ulica, która prowadzi od Marina del Rey aż do Venice Beach. Znajdziecie tam całą masę modnych (ale alternatywnie) knajp, butików młodych projektantów oraz bardzo fotogenicznych murali. Na obiad koniecznie wybierzcie się do supermodnej ostatnio restauracji Butcher’s Daughter – jej wnętrza rządzą na Instagramie!Abbot Kinney i pobliska Marina del Rey to również fajna baza wypadowa do zwiedzania Los Angeles. Butcher’s Daughter13. MARINA DEL REYOdrobina spokoju i chillu w sercu miasta, czyli osiedle Marina del Rey, to kilkanaście ulic poprzecinanych malowniczymi kanałami. Znajdziecie tam piękne domy, pyszne restauracje i piękny port. Jeżeli zostanie Wam trochę czasu w LA koniecznie wybierzcie się tam na spacer!Polecam tą okolicę również na mieszkanie – to właśnie tam miałam bazę wypadową do zwiedzania Los Angeles. Świetny wybór, podobnie jak okolice Beverly też: 14. WINDOW SHOPPING NA RODEO DRIVEPamiętacie film „Pretty Woman” z Julią Roberts i Richardem Gere’m i scenę shoppingu, podczas której Kopciuszek zmieniał się w elegancką księżniczkę, obładowaną stylowymi torbami z nazwiskami projektantów? Była kręcona właśnie na Rodeo Drive w Beverly Hills! Śmiertelnikom pozostaje nic innego jak window shopping bo ceny są tam zawrotne, ale dobrze chociaż pomarzyć! 😉 15. ZNAK BEVERLY HILLSCzyli miejsce na obowiązkowe zdjęcie 🙂 Znak znajdziecie w kilku miejscach w całym Beverly Hills – ten ze zdjęcia poniżej leży na terenie Beverly Gardens Park. 16. WIZYTA W OLDSCHOOLOWYM KINIEJak Los Angeles to kino, a jak kino, to tylko w oldschoolowym wydaniu! Raz, że klimat niepowtarzalny a dwa, że bilety sporo tańsze niż w multipleksach. Wpiszcie w GPS adres 1822 N Vermont Ave, Los Angeles i wybierzcie się do kina Los Feliz. Na sali znajdziecie zaledwie kilkanaście krzeseł i ekran z czerwona kurtyną, która rozjeżdża się przed seansem 🙂 Ja oglądałam tam Bridget Jones trójkę! 🙂A co Waszym zdaniem jeszcze warto zobaczyć w Los Angeles?Dajcie znać w komentarzu!
See sales history and home details for 2026 W 92nd St, Los Angeles, CA 90047, a 2 bed, 1 bath, 1,134 Sq. Ft. single family home built in 1943 that was last sold on 11/23/1992.
Kalifornia – jeden z najpopularniejszych stanów w USA. Słońce, piękne plaże i „Słoneczny Patrol”. To najczęściej z tym kojarzy nam się jedno z najpopularniejszych miast w Stanach Zjednoczonych – Miasto Aniołów. Czy Los Angeles skradło moje serce? Podróż po zachodnim wybrzeżu rozpoczęłam od Las Vegas, przez Grand Canyon, aż dotarłam do Los Angeles. To wszystko jest dla mnie jak sen, nawet jak teraz o tym piszę… To, że spacerowałam po Alei Gwiazd, to, że widziałam Hollywood Sign i to, że byłam na dwóch najpopularniejszych plażach. Będąc w objazdówce po zachodnim wybrzeżu miałyśmy od kliku godzin do maksymalnie dwóch dni na zwiedzanie danego miejsc. Czy dwa dni na Los Angeles to wystarczająco? To zależy! Dla jednych wystarczy, bo wolą oglądać Parki Narodowe (a w Stanach ich jest bardzo dużo) a drudzy mogliby spędzić tam tydzień albo dwa tygodnie i będzie to dla nich za mało! Przyznam szczerze, że osobiście Los Angeles nie jest moim ulubionym miejscem w USA, ale wiem, że niektórzy ubóstwiają to miejsce. Zwiedzanie miasta ograniczyłyśmy do najbardziej popularnych miejsc, czyli Hollywood, bo do ścisłego centrum miasta, nie dotarłyśmy. Nie chcę sugerować, czy powinieneś jechać czy nie. Moim zdaniem, trzeba samodzielnie wyrabiać sobie zdanie na dany temat – tym bardziej miast, które planujemy odwiedzić, dlatego zachęcam do pojechania i zobaczenia Los Angeles na własne oczy! DZIEŃ 1 BEVERLY HILLS Rozpoczęłyśmy zwiedzanie od Beverly Hills. Beverly Hills jest niezależnym miastem od Los Angeles. Słynie z tego, że mieszkają tam bardzo bogaci ludzie. Jest to jedno z najbardziej ekskluzywnych miejsc w Stanach Zjednoczonych. Znajduje się tu również słynna aleja Rodeo Drive, na której znajdują się najbardziej luksusowe marki świata. Przyznam szczerze, że czasem czułam się zawstydzona tym luksusem, ale z ciekawości chodziłam po sklepach. Nie oglądałam cen na metkach, bo ich nie było! Zobaczcie, jak pięknie wygląda Rodeo Drive na zdjęciach: Rodeo Drive Rodeo Drive GRIFFITHY OBSERVATORY Hollywood Sigh widziałam już wcześniej. Jak tylko krążyłyśmy samochodem po Los Angeles w poszukiwaniu naszego hotelu to udało się dojrzeć ten słynny znak, który jest rozpoznawalny na całym świecie! Pierwszego dnia, pojechałyśmy Griffith Obserwatory, ale nie dlatego, że chciałyśmy odwiedzić to Planetarium, tylko dlatego, bo z tego miejsca jest niesamowity widok na całe Los Angeles oraz Hollywood Sign! Griffith Observatory jest położona na 300 m i widać z niego całą drogą z centrum Los Angeles do zatoki Santa Monica oraz Pacyfiku. Spektakularne! Zobaczcie sami: Hollywood Sign z Griffith Observatory Widok na Los Angeles z Griffith Observatory HOLLYWOOD SIGN Oglądanie całego Znaku Hollywood z tego miejsca było fantastyczne, ale było nam mało. Wszystkie widziałyśmy te słynne zdjęcia z tym ogromnym „Hollywood” w tle. Znak Hollywood jest usytuowane na południowym zboczu góry Lee w łańcuchu gór Santa Monica. Zapytałyśmy pracownika Griffith Observatory, jak dotrzeć do takiego miejsca, ale mężczyzna wskazał nam drogę do Hancock Park Street, z którego widać znak na wprost. Dotarłyśmy bardzo blisko. Litery są białe, mają wysokość 14 metrów, a długość całego napisu wynosi 110 metrów. Hollywood Sign Jako ciekawostkę, napiszę, że w 2010 r. pojawił się pomysł, by zburzyć napis na wzgórzu Hollywood. Chociaż początkowo napis powstał w wersji „Hollywoodland”, po to by był reklamą budowanego nieopodal osiedla to z czasem został zmieniony na „Holywood” i stał się symbolem amerykańskiego przemysłu filmowego. W związku z pomysłem jego zburzenia, po to by można było zbudować tam osiedle mieszkaniowe, gwiazdy światowego formatu wykupiły ten teren, który należał do spółki w Chicago. Jeśli miałabym poradzić to wystarczy np. w aplikacji „MapsMe” wpisać „Hollywood Sigh” i mapa powinna poprowadzić do najpopularniejszego miejsca, z którego widać ten słynny znak! ALEJA GWIAZD Emocje po poszukiwaniach nadal nas trzymały a to jeszcze nie koniec, bo tego dnia kolejna atrakcja, jaką miałyśmy na liście to Aleja Gwiazd, czyli Hollywood Walk of Fame. Przyznam szczerze, że zupełnie inaczej sobie wyobrażałam. Rzeczywistość mocno zweryfikowała to co wcześniej widziałam w telewizji. Aleja Gwiazd położona jest przy Hollywood Blvd i jest zwyczajnym chodnikiem. Nie jest on na całej długości wyczyszczony a nawet w wielu miejscach popękany. Ma ok. 2,1 kilometrów długości i obecnie jest na niej ok 2600 gwiazd upamiętniających znane osobistości ze świata show biznesu! Jako początek Hollywood Walk of Fame uznaje się skrzyżowanie Hollywood Blvd oraz Vine Street. Najbardziej spektakularną część Alei Gwiazd można zobaczyć przy Dolby Theater (to tutaj co roku odbywa się rozdanie Oscarów) oraz Chineese Theater. Rzeczywiście, ta część Hollywood Walk of Fame jest wyjątkowa, gdyż przez to, że turyści kładą się na chodniku, by zrobić sobie zdjęcie to jest on czysty! Znajdują się tutaj gwiazdy takich osób jak Michaela Jacksona, Georga Clooney’a, Brada Pita, Angeliny Jolie, Britney Spears czy Chucka Norrisa. Ponadto, odbywa się tam wiele atrakcji: tańczące zespoły czy mężczyźni z wężami na szyi. Dolby Theatre Aleja Gwiazd ma jednak jeszcze jedną czarną stronę, gdyż są tam widoczni… bezdomni. Kto by się spodziewał? To pokazuje tylko, jak wspaniale możemy zobaczyć świat idealny w mediach tradycyjnych i społecznościowych. Widać na pierwszy rzut oka, jak ogromny jest kontrast pomiędzy światem bogatych a biednych. UNIVERSAL STUDIOS Na koniec dnia pojechałyśmy do miasteczka Universal Studios. Jest to ogromny park rozrywki z karuzelami i restauracjami związany z tematyką filmową. Niestety, poprzez ograniczony czas oraz budżet, zdecydowałyśmy z dziewczynami, że odpuszczamy tą atrakcję, chociaż czytałam wiele opinii, że jest ona spektakularna i warto przeznaczyć ok. 100$ za wejście do Universal Studios! Chociaż nie żałuję niczego w swoim życiu to wiem, że chcę wrócić do Los Angeles po to, by zwiedzić Universal Studios. Przyjechałyśmy tam z ciekawości, by przejść się po Universal City Walk. Miejsce z wieloma sklepami, restauracjami i atrakcjami. Jest to dobre miejsce dla dzieci oraz myślę, że po to, by usiąść już po zwiedzaniu Universal Studios. Universal City Walk DZIEŃ 2 VENICE BEACH Drugiego dnia postanowiłyśmy odpocząć. Przez ostatnie kilka dni byłyśmy ciągle w trasie, więc spędzenie czasu na najpiękniejszych plażach Kalifornii było wręcz zbawieniem! Venice beach słynie przede wszystkim z pieszej promenady, na której można spotkać artystów: muzyków, malarzy czy sprzedawców pamiątek. Obok promenady znajduje się również ścieżka rowerowa oraz liczne place do skateboardingu. Jest to bardzo widoczne na amerykańskich filmach i muszę przyznać, że w rzeczywistości wygląda to tak samo! Plaża jest bardzo szeroka, na której stoją popularne budki ratownicze. Budka ratownicza na Venice Beach Venice Beach SANTA MONICA Po spędzeniu czasu na Venice Beach, na drugą połowę dnia postanowiłyśmy pojechać do Santa Monica. Santa Monica przede wszystkim kojarzy się z molo ze słynnym diabelskim młynem. To również tutaj znajduje się znak o kończącej się popularnej drodze Route 66. Santa Monica słynie również z 3rd Street Promenade, na której znajdują się liczne sklepu, restauracje oraz kawiarnie. Santa Monica to istny raj dla młodych osób – ze względu na liczne kluby i restauracje można tam spędzić fantastyczne wakacje. Plaża jest tak samo bardzo szeroka jak w Venice Beach! Molo na Santa Monica Santa Monica Los Angeles to zdecydowanie symbol Kalifornii, którzy kojarzy się z luksusem, show-biznesem i życiem jak z marzeń. Pobyt w LA pokazał mi, że faktycznie są miejsca jak z filmów, ale to tylko miejsca, bo ludzie też mają tam gorsze i lepsze dni. Warto jednak lecieć i zobaczyć na własne oczy! TBT: Siła wody mnie oszołomiła To Most Samobójców przyciągnął mnie do tego miasta TBT: Betonowa dżungla czy miasto marzeń?
Homes for sale in W 92nd St, Los Angeles, CA have a median listing home price of $1,224,950. There are 5486 active homes for sale in W 92nd St, Los Angeles, CA, which spend an average of 51 days
Trasa wzdłuż wybrzeża, z San Francisco do Los Angeles, potocznie zwana Highway One (to w rzeczywistości zbiór dróg o różnych nazwach), jest jedną z popularniejszych w słonecznej Kalifornii, uwielbianą zarówno przez miejscowych jak i przyjezdnych. Wiedzie z jednego sławnego miasto do drugiego sławnego miasta. Szaleje przy Pacyfiku, snuje się przez gęsty las, zwalnia w zaspanych wioskach. To dobry wybór zarówno dla energicznych poszukiwaczy przygód, jak i dla tych którzy wolą dostojniejsze, powolne zwiedzanie. Można ją przejechać w jeden dzień (to w końcu niecałe tysiąc kilometrów) i… nie zobaczyć nic. Na wycieczkę najlepiej poświęcić przynajmniej sześć dni. Nasz wyjazd do Kalifornii był totalnie spontaniczny (zdecydowaliśmy się będąc na Hawajach), a jeszcze bardziej spontaniczna była decyzja o przejechaniu trasy z San Francisco do Los Angeles kamperem. Udało nam się znaleźć tzw. relokację – mieliśmy pięć dni na road trip, a wypożyczenie auta kosztowało nas pięć dolarów dziennie. Paliwo… było w cenie. Ofertę znaleźliśmy na stronie a więcej o relokacjach, z których korzystamy regularnie, znajdziecie tutaj. W podróż pojechaliśmy w październiku i to zdaje się być idealny miesiąć na pokonanie tej trasy. Jak zorganizować wycieczkę z San Francisco do Los Angeles (lub z Los Angeles do San Francisco) wzdłuż wybrzeża i co zobaczyć po drodze – mamy dla was plan na sześć dni. Trasa z San Francisco do Los Angeles w tydzień Dzień 1: San Francisco Dzień 2: San Francisco – Half Moon Bay – Santa Cruz – Seacliff State Beach Dzień 3: Seacliff State Beach – Big Sur – Morro Bay Dzień 4: Morro Bay – Santa Barbara – Malibu Dzień 5: Malibu – Santa Monica – Los Angeles Dzień 6: Los Angeles Obejrzyj film z naszej podróży i śledź nas na Youtubie! DZIEŃ 1: San Francisco San Francisco to jedno z większych miast Kalifornii i jedno z najbogatszych miast w Stanach. Jest pięknie położone – otoczone wodami oceanu i rozsiane na stromych wzgórzach. Napewno może oczarować – architekturą (starą i nową), wyluzowaną atmosferę (zapach marihuany wdziera się każdy zakątek) i świetną kuchnią (to raj dla miłośników dobrych knajp), ale – może też rozczarować – trudno nie zauważyć dużej ilości bezdomnych. Przeczytaj o naszych wrażeniach z San Francisco tutaj. Atrakcje Cable Cars. Przejażdżka zabytkową kolejką linową-torową powinna być obowiązkowa i to nie tylko ze względu na widoki, ale także z szacunku dla własnych nóg – tu naprawdę wszędzie jest pod górkę (albo z). Golden Gate Bridge. Najładniejsze ujęcia mostu Golden Gate można złapać z punktów widokowych rozsianych w Golden Gate National Recreation Area. Najlepiej być tu o wschodzie lub zachodzie słońca. Warto zejść w dół, na plażę i zerknąć na konstrukcję z tej perspektywy. Wzgórza Twin Peaks. Najładniejsza, nocna panorama miasta rozciąga się ze wzgórz Twin Peaks. Zawsze jest tu tłoczno i nieco chłodniej niż w mieście. Mission District. W dzielnicy Mission District jest bardzo meksykańsko i kolorowo. Można udać się na spacer szlakiem street artu i złapać doskonałą kawę albo lunch. Noclegi Kemping: Vista Point przy Golden Gate Bridge. Na parkingu Vista Point, który znajduje się zaraz przed wjazdem na most (jadąc w kierunku centrum) można zaparkować kampera na maksimum osiiem godzin i przespać się zupełnie za darmo z pięknymi widokami. W poszukiwaniu noclegów, polecamy skorzystać z aplikacji WikiCamps. Średni: San Remo Hotel. W San Francisco nie łatwo o tani, dobry hotel w przyjemnej dzielnicy. San Remo Hotel ma dobre opinie. Luksusowy: Casa Madrona Hotel and Spa. Bolesna prawda jest taka, że większość hoteli w San Francisco dostępnych na oferuje nocleg od $250 wzwyż za pokój, więc w luksusach można przebierać. Nam podoba się Casa Madrona Hotel and Spa w pobliskim Sausalito. DZIEŃ 2: San Francisco – Half Moon Bay – Santa Cruz Już wyjeżdżając z San Francisco, warto trzymać się wybrzeża. Half Moon Bay Half Moon Bay to region i miasteczko położone nad oceanem, na południe od San Francisco, zaraz za granicami miasta. Można znaleźć tu ładne plaże i ciekawe szlaki spacerowe. Można posurfować, popływać kajakiem i pojeździć konno. W sezonie można wybrać się na wycieczkę, obserwować migrujące wieloryby. Żałuję, że nie starczyło nam czasu, żeby tam zajechać. Napewno warto. Santa Cruz Santa Cruz od razu nas oczarowało. Ma po prostu „ten” wyluzowany klimat! Nie wiem, jak to się stało, ale w tej małej i przecież nudnej miejscowości wypoczynkowej spędziliśmy prawie cały dzień. To turystyczne miasteczko, pełne pensjonatów i hoteli (knajpek, przynajmniej tych dobrych, nie ma aż tak dużo) z ładnym, klifowym wybrzeżem. Warto przespacerować się długim molem, pod którym odpoczywają hałaśliwe lwy morskie i foki – ich charakterystyczne jęczenie słychać już z daleka (jest możliwość zejścia na dół i zobaczenia zwierzaków z bliska). Przy wybrzeżu rozciąga się popularny Boardwalk, a tam wesołe miasteczko. Main Beach to idealne miejsce dla tych, którzy lubią obserwować ludzi i dla surferów. Palmy się gają tu chmur – szczególnie jedna. Noclegi Kemping: Seacliff State Beach Camping. Na noc zatrzymaliśmy się na kempingu tuż za Santa Cruz, przy plaży Seacliff. To miejsce przygotowane dla kamperów (zwanych w Stanach RV) – stoją zaparkowanie równiutko tuż pod klifami. Widoki były świetne, szczególnie o zachodzie słońca. Średni: Harbor Inn. Przyjemne, urządzone w nieco staroświeckim stylu, miejsce noclegowe. Luksusowy: Rio Vista Suites Santa Cruz. Nocleg w klasycznym, kalifornijskim domu. Czego chcieć więcej? DZIEŃ 3: Santa Cruz – Big Sur – Morro Bay Monterey Z samego rana podjechaliśmy do równie popularnych jak Santa Cruz miasteczek Monterey i Carmel-by-the-Sea, ale tłumy (to była sobota) skutecznie nas odstraszyły. Nie było, gdzie zaparkować, nie było szans na spacer w spokoju. Szkoda, bo podobno ładnie tu… Pewnie warto wybrać się w tygodniu i na pewno trzeba unikać świąt. Big Sur Niedaleko za Carmel zaczyna się najbardziej krajobrazowa droga i zdecydowanie najpiękniejszy odcinek trasy San Francisco-Los Angeles. Wijąca się jak szalona serpentyna, klify, raz wyższe, a raz niższe, plaże, wodospady i gigantyczne drzewa – region Big Sur, to miejsce, gdzie ląd spotyka się z oceanem. Po widoki jak pocztówki warto zatrzymać się w: – Garrapata State Park – Bixby Bridge, Creek Bridge i inne mosty – Pfeiffer Beach – McWay Falls – Ragged Point Ważne: położenie miejsc sprawdźcie na mapie wcześniej i dobrze zaplanujcie sobie trasę. O zasięgu w telefonie można tu pomarzyć. Po drodze nie ma również wiele miejsc noclegowych czy restauracji, a sama droga jest kręta, męcząca i często zatłoczona. Morro Bay Miasteczko Morro Bay bardzo przypadło nam do gustu. Dojechaliśmy tam po zmroku i kompletnie nie spodziewaliśmy się porannego widoku – główną atrakcją Morro Bay jest potężna góra/skała, która wyrasta spod powierzchni wody niedaleko od brzegu. Często okolica spowita jest gęstą mgłą. W Morro można dobrze zjeść, obkupić się w pamiątki i odpocząć przy powiewach chłodnej bryzy. W porcie odpoczywają lwy morskie. Noclegi Kemping: Morro Dunes RV Park. Na noc zatrzymaliśmy się w Morro Dunes RV Park, zaraz przy wodzie. To po prostu spory parking dla kamperów i przyczep. Nic szczególnego, ale ma czyste łazienki i dobre położenie. Średni: Pleasant Inn. Motel Pleasant Inn wygląda bardzo obiecująco. Zachęcają też opinie klientów. Luksusowy: J Patrick House Bed and Breakfast Inn. Ten bed and breakfast położony jest jakieś trzydzieści kilometrów od Morro Bay, w Camria, i wygląda jak leśni domek z amerykańskich filmów. Cudo! DZIEŃ 4: Morro Bay – Santa Barbara – Malibu Całe przedpołudnie spędziliśmy w Morro Bay i chętnie zostalibyśmy tu na dłużej, bo energia miasteczka pasowała do naszej, ale czas naglił (to zdecydowanie minus relokacji) i trzeba było się spieszyć. Santa Barbara Do Santa Barbara dotarliśmy na późny lunch. Santa Barbara to drogie i raczej ekskluzywne miasto, lubiane przez tych pracujących w Hollywood – w końcu jest stąd już blisko do Los Angeles. Jest tu mnóstwo knajpek, knajpeczek, sklepów, sklepików, salonów i butików. Są dobre hotele i bardzo dobre hotele. Jest ładna plaża i promenada wysadzona palmami. Okolice Santa Barbara promowane są często jako „Amerykańska Riviera”, doskonale rozumiemy czemu. Tak, jest tu tak jak na pocztówkach. Malibu Malibu przyklejone jest do Los Angeles. Słynie z boskich plaż, pięknych widoków i popularności wśród gwiazd – niejeden aktor czy piosenkarka ma tu… willę. Plaże faktycznie są, ale czy ja wiem czy takie „boskie” – raczej wąskie i skromne, ale faktycznie dobrze zagospodarowane. Samo Malibu leży na skraju autostrady i to zdecydowanie nam się nie spodobało. Za to wypasione domy robią wrażenie (szczególnie te tuż przy brzegu i na szczytach wzgórz)! Noclegi Kemping: pomiędzy Santa Barbara a Malibu jest kilka parków narodowych, a w nich kempingi. Są też tzw. RV Parks, często wciśnięte między jezdnię, a plażę, przypominające raczej parkingi. Średni: w okolicy trudno liczyć na noclegi w przystępnych cenach… Luksusowy: w luksusach za to można przebierać. DZIEŃ 5 i 6: Malibu – Los Angeles Los Angeles Może przez to, że długo pracowałam w telewizji i przy filmach, od zawsze marzyła się mi wizyta w Hollywood. Sam był tu już wcześniej i nie był absolutnie podekscytowany naszą wizytę, a wręcz odwrotnie – Los Angeles zupełnie nie przypadło mu do gustu i tym razem nie spodziewał się pozytywnych zaskoczeń. Los Angeles to jedno z tych miast, którego obraz wymalowały nam seriale i filmy lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych (więcej na ten temat przeczytasz w tekście „Ameryka (nie)jest super”). Los Angeles jest zupełnie inne niż to z naszych wyobrażeń – wiecznie zakorkowane, pełne szalonych kierowców, przestępczości i bezdomnych. Ale… Są tu też gwiazdy w chodniku, napis „Hollywood” na wzgórzu, teatr, gdzie wręcza się Oscary i wypasione Beverly Hills. Mimo wszystkich wad (a myślę, że LA ma ich wiele), warto odwiedzić to miasto i zobaczyć owe kontrasty. Warto zobaczyć „miasto upadłych aniołów”. Atrakcje Warner Bros. Studios. Wizyta w studiach filmowych i zajrzenie do hal, gdzie powstają wielkie, hollywodzkie produkcje i popularne seriale to fajne przeżycie. Downtown. To downtown, czyli centrum miasta, turyści podobno nie powinni się wybierać, bo jest tu bardziej niebezpiecznie niż ciekawie. Ale my polecamy, żeby zobaczyć drugą (a może pierwszą?) twarz miasta. IN-N-OUT. In-n-out to regionalna sieć fast foodów. Koniecznie zajrzyjcie na hamburgera i frytki w prawdziwie amerykańskim stylu. Hollywood Walk of Fame. Główna ulica Hollywood, czyli Aleja Gwiazd, to totalny kicz. Ma w sobie jednak jakąś magię. Widoki ze wzgórz. Warto przejechać się na wzgórza Hollywood (niekoniecznie pod sławny znak) i stąd zobaczyć panoramę miasta. Uwaga na spijanych kierowców i kręte drogi. Noclegi Przy wyborze noclegu w Los Angeles bardzo ważna jest lokalizacja – tu naprawdę, wszędzie i zawsze, są korki. Na szczęście wybór jest ogromny. My zatrzymaliśmy się u znajomego, który był także naszym lokalnym przewodnikiem. Dużo przydatnych informacji o podróżach po Kalifornii znajdziecie na blogach TroPiMy oraz Ja i On. We wpisie pojawiają się linki afiliacyjne – jeśli zarezerwujecie którykolwiek z noclegów, klikając w link z naszej strony, dostaniemy od tego niewielki procent. Wy NIE ponosicie żadnych dodatkowych kosztów.
. mtd2fkwgf6.pages.dev/463mtd2fkwgf6.pages.dev/615mtd2fkwgf6.pages.dev/989mtd2fkwgf6.pages.dev/973mtd2fkwgf6.pages.dev/168mtd2fkwgf6.pages.dev/379mtd2fkwgf6.pages.dev/136mtd2fkwgf6.pages.dev/969mtd2fkwgf6.pages.dev/401mtd2fkwgf6.pages.dev/148mtd2fkwgf6.pages.dev/450mtd2fkwgf6.pages.dev/145mtd2fkwgf6.pages.dev/239mtd2fkwgf6.pages.dev/895mtd2fkwgf6.pages.dev/339
los angeles w 2 dni