Jednych na filmach o Jezusie Chrystusie bolą zęby z powodu wylewającej się z ekranu cukierkowatości, z kolei inni nosili koszulki z Robertem Powellem zakochani w jego chrystusowym wizerunku. Kino chętnie sięgało do ewangelii, nie zawsze radząc sobie z materią, o której chciało mówić. Były jednak filmy wybitne, które przeszły do historii kina. Żywot i męka Jezusa Chrystusa, reż. Ferdinand Zecca i Lucien Nonguet (1902-1905) Ten francuski niemy film uważany jest za jeden z pierwszych opowiadających o życiu Jezusa Chrystusa. W 44 minutach zawarte są najważniejsze wydarzenia z ewangelii od momentu zwiastowania aż po wniebowstąpienie. Choć w produkcji widoczny jest znak czasu, to fanów kina do dziś wzruszać mogą niecodzienne "efekty specjalne". Rozkoszować się możemy pojawiającymi się i znikającymi aniołami, Jezusem chodzącym po wodzie czy wstępującym do nieba. Ze względu na walory artystyczne i tematykę, film znalazł się na watykańskiej liście najbardziej znaczących filmów w dziejach kina. Choć z perspektywy współczesnego widza może być zbyt anachroniczny i przez to nużący, dla koneserów "pereł z lamusa" winien być nie lada gratką. From the Manger to the Cross, reż. Sidney Olcott (1912) To, że Amerykanie mają tendencję do pokazywania, że są najlepsi wiadomo od dawna. Tak jest też w przypadku tego filmu, który przez niektórych historyków kina uważany jest za pierwszą próbę przeniesienia życia Jezusa na ekran. Wystarczającym powodem do takiej opinii jest fakt, że trwa niewiele ponad godzinę. Jest to rzecz jasna produkcja niema. Wprowadzeniem do poszczególnych scen są plansze z fragmentami ewangelii. Budżet filmu wynosił, przeliczając na współczesną wartość dolara, około 2 mln $. Dochód jaki przyniósł producentom szacuje się na blisko 50 mln. Choć w mojej opinii jest to produkcja słabsza od powstałego dekadę wcześniej filmu francuskiego, ma ona swoich wiernych fanów. Dość powiedzieć, że jeszcze długo po II wojnie światowej "From the Manger to the Cross" pokazywany był jako sztandarowa filmowa opowieść o Chrystusie. The King of Kings, reż. Cecil B. DeMille (1927) Cecil DeMille wszedł do historii kina jako reżyser monumentalnego filmu "Dziesięcioro przykazań". Zarówno wersja z 1923 jak i jej remake z 1956 zachwycał rozmachem i - nowoczesnymi jak na tamte czasy - efektami specjalnymi. Do dziejów kinematografii weszła scena spektakularnego przejścia Żydów przez Morze Czerwone. Nie był to jedyny film biblijny DeMilla. W 1927 na ekrany kin weszła produkcja "The King of Kings" przedstawiająca ostatnie tygodnie życia Jezusa, jego śmierć i zmartwychwstanie. Nie jest to jednak produkcja będąca jedynie adaptacją zapisów ewangelicznych. Życie Jezusa i dramat jego ostatnich dni próbuje wpisać w fabularyzowaną opowieść stawiającą pytania o istotę zdrady i winy. Na głównych bohaterów wyrastają Judasz, Maria Magdalena i Kajfasz. Jezus staje się ofiarą rozgrywek politycznych i ludzkiej namiętności. Król królów, reż. Nicholas Ray (1961) Jednym z największych filmów o Chrystusie jest produkcja Nicholasa Raya "Król królów". Choć tytuł podobny jest do dzieła DeMilla, Ray podejmuje się próby przedstawienia całej działalności Jezusa - od jego narodzin do śmierci i zmartwychwstania. W opowieść wplątuje losy Heroda i jego rodziny, Piłata i Barabasza. Scenariusz, choć oparty na Nowym Testamencie, traktuje go jedynie jako fundament, rozwijając własną oryginalną narrację. W tym sensie niewątpliwie nawiązuje do filmu z 1927 roku. W rolę Jezusa wcielił się Jeffrey Hunter, a sposób jego gry zdobył uznanie krytyków. "Króla królów" wymienia się dziś jako jedną z lepszych adaptacji historii ewangelicznych. Zrealizowany jest z rozmachem i przepychem, typowym dla amerykańskiego kina w tamtym okresie. Geniuszem muzycznym popisał się twórca ścieżki dźwiękowej, kompozytor węgierskiego pochodzenia Miklós Rózsa, który wcześniej napisał muzykę do „Ben-Hura”, „El-Cida”, „Juliusza Cezara” i „Quo Vadis”. Ewangelia według świętego Mateusza (1964) Tym filmem rządziło od początku słowo „przekora". Pier Paolo Pasolini nakręcił go na przekór środowiskom katolickim oburzonym jego filmem „Twaróg”, w którym główny bohater - aktor - grający Jezusa w przedstawieniu pasyjnym, umiera na krzyżu...z powodu przejedzenia nieświeżym serem. Przekorna jest też obsada. Jezusa zagrał Enrique Irazoqui - komunista i kierowca ciężarówek, Maryję zaś matka reżysera. Przekornie odszedł od nadmiernego fabularyzowania dziejów Chrystusa, opierając się wyłącznie na kartach ewangelii św. Mateusza. Być może to właśnie spowodowało, że przekornie katoliccy konserwatyści znów piali z oburzenia, że dzieło czyni z Chrystusa rewolucjonistę i komunistę. Na przekór tym opiniom film podobał się papieżowi Pawłowi VI. W 1995 roku - oczywiście przekornie - trafił na listę filmów polecanych przez Watykan. Film z taką historią w istocie jest wart obejrzenia! Opowieść wszech czasów, reż. George Stevens (1965) Amerykanie kolejną próbę przedstawienia losów Jezusa Chrystusa podjęli w 1965 roku. Za kamerą stanął George Stevens, dwukrotny zdobywca Oskara za najlepszą reżyserię za filmy „Miejsce pod słońcem" i „Olbrzym”. W rolę Chrystusa wcielił się Max von Sydow, a w obsadzie znaleźli się także Telly Savalas i Chartlon Heston (ten sam, który zagrał rolę Mojżesza w filmie „Dziesięcioro przykazań”). Reżyser przeniósł nas do Palestyny cierpiącej pod rzymskim butem. Okrutny Piłat, niezrównoważony Herod Antypas i krzyże zdobiące palestyński krajobraz. Do takiego świata przychodzi Jezus. Wielu oczekuje do niego, że będzie przywódcą powstania antyrzymskiego, on jednak tych oczekiwań nie spełnia. Piłat i inni, reż. Andrzej Wajda (1972) Polskie kino również ma pewien wkład w filmowe interpretacje Nowego Testamentu. W 1972 roku w niemieckiej telewizji ukazał się film „Piłat i inni” w reżyserii Andrzeja Wajdy. Opowieść oparta na wątku z „Mistrza i Małgorzaty” przenosi wydarzenia sprzed 2000 lat do świata współczesnego. Jezus idzie na Golgotę uliczkami Berlina, a Judasz zdradza Chrystusa przez telefon. Proces Mesjasza oglądamy z perspektywy prokuratora Judei zaciekawionego dziwakiem, którego przyszło mu skazywać. Choć film luźno opiera się na ewangeliach stawia poważne pytania o aktualność i uniwersalność ich przekazów. Jesus Christ Superstar, reż. Norman Jewison (1973) Rock-opera Andrew Lloyda Webbera i Tima Rice'a, w 1973 roku - zaledwie po 3 latach po swoim powstaniu - doczekała się wersji kinowej. Była ona na tyle dobra, że czasem wydaje się, że najpierw powstał film, a dopiero po nich opera. W filmie, razem z grupą młodych ludzi, przynosimy się na pustynie, aby brać udział w przygotowaniach do wystawienia musicalu o Chrystusie. Bohaterami wstrząsają namiętności pokolenia hippisów. Jezus czuje się samotnikiem, którego nikt nie rozumie. Ma obok siebie Marię Magdalenę, która nie wie czy uczucie, którym go darzy nazwać ma miłością do mężczyzny, czy uwielbieniem dla Mistrza. W to wszystko wplątuje się Judasz (grany przez czarnoskórego Farida Daliego), dla którego Chrystus jest zwyczajnym oszustem. Jezus z Nazaretu, reż. Franco Zeffirelli (1977) Po emisji tego serialu powstał wśród teologów poważny problem - czy to Robert Powell ma twarz Jezusa Chrystusa, czy może Jezus Chrystus miał twarz Roberta Powella. Wielu chrześcijan nosić miało później koszulki z Mesjaszem dziwnie przypominającym brytyjskiego aktora. Nie mogło być zresztą inaczej. Powell stworzył kreację idealną. On nie tylko grał Chrystusa, wręcz stał się nim w stu procentach odpowiadając wyobrażeniom widzów. O dziwo nie w tej roli widział go na początku Zeffirelli. Jezusa zagrać miał Al Pacino albo Dustin Hoffman. Powell zagrać miał Judasza. Na szczęście stało się inaczej. Między innymi dzięki obsadzie dostaliśmy film absolutnie doskonały, najpełniej oddający ewangeliczny klimat. Jezus jest typowym bohaterem z filmów włoskiego reżysera - z jednej strony bardzo ludzki, z drugiej tajemniczy. Tak samo odbierają go jego uczniowie, których tak samo fascynuje jak przeraża. „Jezus z Nazaretu” to ponad 6 godzin wielkiej filmowej uczty podsycanej genialną muzyką Maurica Jarre. Żywot Briana, reż. Terry Jones (1977) Na wstępie należy powiedzieć, że nie jest to film o Jezusie, choć oparty jest na biblijnym koncepcie i może być uznawany za swoistą parodię filmów o tematyce biblijnej. Jest wręcz odtrutką na falę produkcji o tematyce ewangelicznej jaka zalała kino w latach 70. Film brytyjskiej grupy Monty Pythona opowiada o młodym galilejczyku Brianie, który omyłkowo zostaje uznany za Mesjasza. Oczywiście to tylko pretekst dla angielskich komików, którzy szydzą z konformizmu, nacjonalizmów i radykalizmu wszelkiej maści. Oczywiście produkcja spotkała się z oskarżeniami o bluźnierstwo i wyśmiewanie historii zbawienia. Zakazano jego emisji w Niemczech. Ostatnie kuszenie Chrystusa, reż Martin Scorsese (1988) To jeden z najbardziej kontrowersyjnych, szokujących i znienawidzonych filmów w historii kina. Oparty na powieści Nikosa Kazantzakisa, przedstawia Chrystusa jako normalnego człowieka, wstrząsanego schizofrenią, strachem, żądzami seksualnymi, bojącego się śmierci i samotności. Film Scorsese przedstawił do bólu ludzki wymiar Jezusa, co siłą rzeczy w wielu środowiskach mogło się nie podobać. Tym niemniej trudno kwestionować wartość filmu. Choć znalazł się na liście najbardziej antykatolickich filmów w dziejach i objęty powszechną anatemą, coraz częściej zaczyna się dostrzegać jego wartość. Pasja, reż. Mel Gibson (2004) W 2004 roku na ekrany kin wszedł film Mela Gibsona „Pasja”. Od początku wzbudzał kontrowersje. Krytycy zarzucali mu okrucieństwo i antysemityzm. Ten drugi zarzut wiązał się z wypowiedziami reżysera, których niewątpliwie nie można nazwać wyrazami sympatii dla Żydów. Ten pierwszy jest uzasadniony. Produkcja kapie krwią i naturalizmem. Niektórzy drwili wręcz, że bycie Mesjaszem nie uprawniało do posiadania tak kolosalnej ilości krwi. Film oparty jest zarówno na Nowym Testamencie jak i wizjach Anny Katarzyny Emmerich. Ciekawostką jest użycie w nim oryginalnych języków - łaciny i aramejskiego. Użycie łaciny spotkało się jednak z krytyką historyków, którzy twierdzili, że rzymscy żołnierze w tamtym regionie mówili raczej greką. Artykuł zatytułowany "Chrystus na ekranie" autorstwa Sławomira Adamkiewicza został opublikowany na licencji CC BY-SA
Apostoł Piotr i inni pierwsi chrześcijanie byli więzieni bici i przesladowani. Po upadku powstania żydowskiego oraz śmierci ok. 3 tys. Żydów oraz zniszczeniu Jerozolimy w roku 70 społeczność chrześcijańska uciekła do spokojnego regionu Pelli. Szacuje się, że z rąk Żydów w zginęło ok. 2 tys. pierwszych chrześcijan.
Od wieków ludzie cierpieli i nadal cierpią z powodu wyznawania swojej wiary. Według uznanych międzynarodowych organizacji śledzących prześladowania z powodów religijnych, jak Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie (PKWP) czy Open Doors, na dziesięć przypadków prześladowań osiem dotyczy listopada będziemy obchodzić IV Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym, organizowany właśnie przez PKWP. W tym roku będzie on poświęcony sytuacji chrześcijan w Egipcie po „wiośnie arabskiej”.Ok. 70 proc. ludności naszej planety żyje w krajach, w których dochodzi do różnego rodzaju ograniczeń wolności wyznania. Ponad 2 miliardy osób, czyli jedna trzecia mieszkańców świata, żyje na terenach, w których w ostatnich latach wzrosły wyraźnie prześladowania na tym tle, począwszy od przemocy fizycznej, a kończąc na niszczeniu obiektów i własności kościelnej. Przestrzeganie wolności religijnej – jednego z podstawowych praw człowieka – jest niestety nadal czymś zrozumiałym samym przez się jedynie w Europie i Ameryce Północnej, choć i tam zdarzają się przypadki jej różnych wyznań są tą grupą religijną, którzy z racji swojej wiary najczęściej doświadczają różnych form dyskryminacji i prześladowań, i to w wymiarze zarówno indywidualnym, jak i zbiorowym i instytucjonalnym. W swoim tegorocznym przemówieniu do korpusu dyplomatycznego akredytowanego przy Stolicy Apostolskiej Benedykt XVI przypomniał 9 stycznia, że prawo do wolności religijnej jest pierwszym z praw człowieka, gdyż wyraża najbardziej podstawową rzeczywistość osoby i dotyczy jej związku ze Stwórcą. Odmowa tego prawa prowadzi do niesprawiedliwości, niszczy pokój i hamuje rozwój człowieka – podkreślił przez różne instytucje i organizacje raporty o wolności religijnej uwzględniają rzeczywistą sytuację i warunki, w jakich żyje mniejszość religijna w danym kraju. Opracowano całą gamę obiektywnych punktów odniesienia i kryteriów, świadczących o stopniu przestrzegania wolności religijnej. Należą do nich prawa – do zmiany wyznania, budowania świątyń i miejsc kultu, prowadzenia działalności misyjnej, posyłania dzieci na wybraną przez rodziców lekcję religii, a także dyskryminacja w miejscu pracy ze względu na z najpoważniejszych przejawów łamania wolności religijnej jest dyskryminacja prawna. Najbardziej jaskrawymi tego przykładami są: Korea Północna, Arabia Saudyjska i od lat stoi na pierwszym miejscu „listy hańby” w łamaniu praw religijnych. W tym rządzonym od ponad 60 lat przez komunistów kraju dochodzi do największych prześladowań chrześcijan. Za wyznawanie wiary i za posiadanie przedmiotów kultu religijnego, w tym także Biblii, grożą surowe kary: więzienia lub obozów pracy, w których panują nieludzkie warunki, stosowane są wymyślne tortury, gwałty, doświadczenia medyczne i masowo giną ludzie. Według niektórych ocen, w północnokoreańskich obozach pracy przebywa prawie 70 tys. wyznawców Chrystusa. Reżim prześladuje nie tylko tych, których przyłapano na potajemnym wyznawaniu wiary, ale również ich 49 krajów, w których większość społeczeństwa stanowią muzułmanie, łącznie z Kosowem, w 17 islam jest religią państwową, co pociąga za sobą różne skutki prawne i faktyczne, a w skrajnych przypadkach zakaz wyznawania innej religii. Tak jest np. w Arabii Saudyjskiej, gdzie niemuzułmanie są jedynie tolerowani, a ich codzienna działalność podlega surowej kontroli. Zarówno tam, jak i w szeregu innych państw o podobnym reżymie mamy do czynienia z prześladowaniami nie tylko chrześcijan i wyznawców innych religii, ale nierzadko także muzułmanów, należących do różnych nurtów tej religii. Tak jest np. z wyznawcami odłamu ahmadijja, zwłaszcza w Pakistanie, których tamtejsze prawo nie uznaje za muzułmanów i którzy z tego powodu są na różne sposoby przykładem łamania wolności religijnej jest od lat Irak. Tamtejsi islamiści gnębią tam wyznawców Chrystusa, a zabójstwa, porwania ludzi i rabunki są na porządku dziennym. Najczęstszymi ofiarami są dzieci i młodzież. Z tego powodu w ciągu ostatnich kilku miesięcy w 2012 r. np. z Mosulu uciekło ok. 5 tys. chrześcijańskich rodzin. Ich sytuacja staje się coraz trudniejsza a pogromcy chrześcijan mogą liczyć na bezkarność. Na przykład tylko 22 lipca jednocześnie w 14 miejscach doszło do zamachów bombowych, w Kirkuku i Tikricie, powodując śmierć co najmniej 90 osób i raniąc około 200. W Iraku z 1,5 mln żyjących tam przed upadkiem Saddama Husajna chrześcijan, obecnie pozostało ich, jak się szacuje, od 250 do 400 jest jeszcze za wcześnie na dokładne określenie, jaki wpływ na wolność religijną będzie miała „arabska wiosna” z lat 2011-12, choć najnowsze wydarzenia są bardzo niepokojące nawet w tych krajach, w których panuje już względna stabilizacja, np. w Tunezji czy Libii. Najdramatyczniej jest w Syrii, gdzie trwa wojna domowa oraz w Egipcie, gdzie władzę przejęli członkowie Bractwa Muzułmańskiego. W tym drugim kraju, według różnych statystyk, żyje od 8 do 10 mln chrześcijan, głównie koptów. Nigdy nie było im tam łatwo, zawsze byli dyskryminowani, gdy chodzi o rynek pracy, często porywano młode chrześcijanki, które później zmuszano do przejścia na islam i poślubiania muzułmanów i były traktowane jak ostatnich dwóch latach w zamachach na chrześcijańskie świątynie zginęły dziesiątki ludzi. W styczniu 2011 r. w portowej dzielnicy Aleksandrii wybuchła bomba po zakończeniu noworocznej mszy św., gdy wierni wychodzili ze świątyni. W efekcie zginęło ponad 20 osób a ok. 100 zostało rannych. Sprawcy tych zbrodni do dziś albo pozostają bezkarni, albo otrzymali symboliczne, bardzo niskie motywowany religijnie terroryzm zbiera liczne ofiary w Afryce. Najbardziej dramatyczna sytuacja panuje w Nigerii, ale sytuacja chrześcijan stale pogarsza się również w Kenii i Mali. Licząca 160 milionów mieszkańców Nigeria jest największym pod względem liczby ludności krajem Czarnego Lądu. Na południu kraju żyje wielu chrześcijan, podczas gdy północ jest zdominowana przez muzułmanów. Od 3 lat, gdy zaczęło działać skrajne ugrupowanie islamskie Boko Haram, które chce wprowadzić prawo szariatu w całym państwie, niemal codziennie dochodzi do zamachów terrorystycznych, na kościoły chrześcijańskie, a także na posterunki policji i wojska. Ogółem zginęło już ponad tysiąc Pakistanie, podobnie jak, w większości krajów arabskich, ustawodawstwo formalnie broni religii, np. przeciw bluźnierstwu, w rzeczywistości jednak przepisy te „służą uderzaniu w mniejszości religijne”. Dotyczy to przede wszystkim chrześcijan, ale osławiona „Ustawa o bluźnierstwie” z 1986 uderza także w wyznawców niektórych, mniejszościowych nurtów w samym islamie, uważanych za nieprawowierne lub heretyckie”. W kraju tym w 2011 zamordowano dwóch czołowych polityków, gubernatora Pendżabu – Salmana Taseera i ministra ds. mniejszości – katolika Shahbaza Bhattiego, przeciwstawiających się temu kontrowersyjnemu ustawodawstwu. Obecnie na świecie trwa kampania w obronie Asii Bibi, pakistańskiej chrześcijański skazanej na śmierć za domniemane bluźnierstwo przeciwko „straszliwego pogwałcenia wolności religijnej” nadal dochodzi w Chinach. Tamtejsze władze komunistyczne stale mieszają się w wewnętrzne sprawy poszczególnych wyznań i religii, np. w nominacje biskupie. Przywódcy, również komunistyczni, Wietnamu usiłują wspierać tworzenie rozłamowych tzw. „grup patriotycznych” w szeregach duchowieństwa i przeciwstawiać je Indiach, szczególnie w stanach Orisa i Karnataka wzmogło się w ostatnich kilku latach narzucanie ustawodawstwa uniemożliwiającego zmianę wiary, czemu towarzyszy wzmożenie ataków na mniejszości religijne. Głównymi ich ofiarami są tu również chrześcijanie. Pierwsza fala prześladowań w Orisie miała miejsce tuż przed Bożym Narodzeniem 2007. Następnie od sierpnia 2008 zamordowano 70 osób, w tym 3 duchownych protestanckich i jednego księdza katolickiego, zniszczono 315 wiosek, spalono ponad 4,6 tys. domów chrześcijan, zdemolowano ponad 300 kościołów, domów modlitwy i szkół. Zdaniem sekretarza generalnego Ogólnoindyjskiej Rady Chrześcijan – Johna Dayala, w jego ojczyźnie nasila się ekstremizm hinduski, będący reakcją na tzw. „zagrożenie islamskie”. Jednocześnie władze zaprzeczają, jakoby w tym kraju występowała przemoc wobec ataków muzułmanów na chrześcijan dochodzi także w południowej części Filipin – największego kraju katolickiego w przestrzeganie zasad tolerancji religijnej jest coraz bardziej zagrożone także w niektórych krajach zachodnioeuropejskich, np. w Hiszpanii, Wielkiej Brytanii czy Holandii. Ponawiane są tam próby wprowadzenia skrajnych form sekularyzmu, dążącego do usunięcia przekonań religijnych poza nawias życia publicznego. Nie są to jeszcze prześladowania, ale można już mówić o niepokojących obawy można mieć wobec Stanów Zjednoczonych. Na spotkaniu zorganizowanym w czerwcu br. przez Obserwatorium Wolności Religijnej we Włoszech abp William Lori z Baltimore mówił o walce o wolność religijną w swoim kraju w związku z forsowaną tam reformą służby zdrowia. Zmusza ona pracodawców do wykupienia dla pracowników obowiązkowego ubezpieczenia, pokrywającego wydatki na środki poronne i antykoncepcyjne oraz sterylizację, nawet gdy takie praktyki są sprzeczne z przekonaniami tych drugiej strony w wielu krajach daje się zauważyć postęp w przestrzeganiu wolności religijnej, choć obraz ten się zmienia, zależnie od oczekiwań. Coraz lepsze ogólne tendencje występują też, gdy chodzi o prawodawstwo. Coraz rzadziej dochodzi do zmian konstytucyjnych czy prawnych, które ograniczałyby wolność religijną, a coraz częściej mamy do czynienia z chwalebnymi przypadkami zwrotu majątków grupom religijnym. Tak się dzieje w Turcji i w niektórych krajach postsowieckich. Można też dostrzec oznaki większej otwartości na sprawowanie kultu, czego przykładem mogą być zezwolenia na odprawienie Drogi Krzyżowej w Wielki Piątek w Zjednoczonych Emiratach Arabskich czy na budowę świątyń chrześcijańskich w pewno jedno jest bardzo ważne, że raport PKWP i inne podobne opracowania (np. doroczny raport Departamentu Stanu USA) wskazują na wzrost świadomości prawa do wolności religijnej w niektórych krajach. Dowodem na to są stanowcze interwencje w sprawie wolności religijnej rządów i parlamentów różnych państw europejskich, np. Belgii, Włoch i Niemiec, jak i decyzji Parlamentu Czytelniku,cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie! Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz prosimy Cię o wsparcie portalu za pośrednictwem serwisu Patronite. Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wiara pierwszych chrześcijan w Ciało Pana w Eucharystii Napisano 7 Maj, 2018 17 czerwca, 2018 Autor: pierwsichrzescijanie W Chrzest , Eucharystia , II wiek , Jedność z Kościołem , Sukcesja apostolska Dodaj komentarz
Uczta religijna pierwszych chrześcijan krzyżówka krzyżówka, szarada, hasło do krzyżówki, odpowiedzi, Źródła danych Serwis wykorzystuje bazę danych plWordNet na licencji Algorytm generowania krzyżówek na licencji MIT. Warunki użycia Dane zamieszczone są bez jakiejkolwiek gwarancji co do ich dokładności, poprawności, aktualności, zupełności czy też przydatności w jakimkolwiek celu.Wyprawa do początków chrześcijaństwa Zwiedzanie Rzymu to nie tylko podziwianie zabytków, ale także podróżowanie po historii chrześcijaństwa. Obok monumentalnych, zachwycających bazylik w mieście znajdują się obiekty, które były świadkami życia Bł. Jan Paweł II Komentarz do ksiąg Nowego Testamentu format: 168 x 238 mm stron: 800 ISBN: 978-83-7595-398-5 Duchowy komentarz do Nowego Testamentu obejmuje księgę Dziejów Apostolskich, Listy apostolskie i Apokalipsę świętego Jana; większości opiera się na papieskich audiencjach generalnych, podczas których katechezy papieskie wprowadzały słuchaczy w samo serce przesłania biblijnego. Błogosławiony Jan Paweł II objaśniając teksty konkretnych ksiąg Nowego Testamentu wielokrotnie nawiązuje do analogicznych treści i pojęci zawartych w innych fragmentach Biblii. CZĘŚĆ PIERWSZA: POCZĄTKI KOŚCIOŁA W JEROZOLIMIE Życie pierwszych chrześcijan Dz 2,42-47 42 Trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach. 43 Bojaźń ogarniała każdego, gdyż Apostołowie czynili wiele znaków i cudów. 44 Ci wszyscy, co uwierzyli, przebywali razem i wszystko mieli wspólne. 45 Sprzedawali majątki i dobra i rozdzielali je każdemu według potrzeby. 46 Codziennie trwali jednomyślnie w świątyni, a łamiąc chleb po domach, przyjmowali posiłek z radością i prostotą serca. 47 Wielbili Boga, a cały lud odnosił się do nich życzliwie. Pan zaś przymnażał im codziennie tych, którzy dostępowali zbawienia. Od dnia Pięćdziesiątnicy Apostołowie staną się żniwiarzami Chrystusowej siejby za sprawą Ducha Świętego. „Żniwiarz otrzymuje już zapłatę i zbiera plon na życie wieczne, tak iż siewca cieszy się razem ze żniwiarzem” (J 4,36). Istotnie, w dniu Pięćdziesiątnicy, już po pierwszych słowach Piotra, żniwo okazało się obfite. Nawróciło się bowiem „około trzech tysięcy dusz” (Dz 2,41). To radość wspólna: Apostołów oraz ich Mistrza — Boskiego Siewcy. Żniwo bowiem jest owocem Jego ofiary. Chrystus mówi o trudzie — ten trud to nade wszystko Jego odkupieńcza męka i śmierć na krzyżu. Tak więc „ktoś Inny się natrudził” dla tego żniwa. Przede wszystkim „ktoś Inny” — On, Chrystus — otworzył drogę Duchowi Prawdy, który przez apostolski kerygmat zaczął skutecznie działać od dnia Pięćdziesiątnicy. Droga ta została otwarta przez ofiarę krzyża: przez odkupieńczą śmierć, której potwierdzeniem jest przebity bok Chrystusa ukrzyżowanego. Z tego boku „natychmiast wypłynęła krew i woda” (J 19,34) — symptom fizycznej śmierci. Równocześnie jednak — wypełnienie tych tajemniczych słów, które kiedyś, w ostatnim dniu Święta Namiotów, Chrystus wypowiedział o przyjściu Ducha Świętego: „Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie — niech przyjdzie do Mnie i pije! Jak rzekło Pismo: Strumienie wody żywej popłyną z jego wnętrza”. Ewangelista dodaje: „a powiedział to o Duchu, którego mieli otrzymać wierzący w Niego” (J 7,37-39). Pragnie przez to powiedzieć, że wierzący otrzymają daleko więcej niż tylko deszcz, o który błagali podczas Święta Namiotów. Będą mogli czerpać ze źródła Syjonu, z którego wypłynie woda odrodzenia, jak zapowiadali prorocy (por. Za 14,8; Ez 47,1n). O Duchu Świętym Jezus powiedział: „Jeżeli odejdę, poślę Go do was” (J 16,7). Woda, która wypływa z przebitego boku Chrystusa (por. J 19,34), jest znakiem tego „posłania”. Będzie ono „obfite”: „strumienie wody żywej”. Wyraża się w nim szczególna szczodrość i łaskawość Boga udzielającego siebie człowiekowi. Pięćdziesiątnica jerozolimska jest potwierdzeniem tej Bożej obfitości, obiecanej i danej przez Chrystusa za pośrednictwem Ducha Świętego. Poszczególne okoliczności tego święta nabierają w przekazie Łukaszowym symbolicznego znaczenia. Oto zesłanie Parakleta następuje wraz z dopełnieniem święta. Ewangelista mówi o dopełnieniu się czasu: „Kiedy nadszedł wreszcie dzień Pięćdziesiątnicy”; dalej zaś pisze: „byli wszyscy razem na tym samym miejscu” (Dz 2,1), wskazując, iż cała wspólnota zebrała się w komplecie. „Wszyscy razem”: nie tylko Apostołowie, ale cała najpierwotniejsza wspólnota rodzącego się Kościoła, mężczyźni i niewiasty, wraz z Matką Chrystusa. Jest to pierwszy szczegół, o którym należy pamiętać. Ale pod kątem tej „pełni” wypada spojrzeć także na inne, nie mniej ważne szczegóły jerozolimskiego wydarzenia. Święty Łukasz pisze: „Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wichru, i napełnił cały dom, w którym przebywali (...). I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym” (Dz 2, Zwróćmy uwagę na powtarzające się tutaj pojęcie pełni („napełnił”, „wszyscy zostali napełnieni”). Takie właśnie „napełnienie” zapowiedział Chrystus, odchodząc do Ojca: „wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym” (Dz 1,5). „Ochrzczeni” — to znaczy „zanurzeni” w Duchu Świętym, czemu odpowiada znak zanurzenia w wodzie przy chrzcie. „Zanurzenie” i „napełnienie” mówią o tej samej rzeczywistości duchowej, jaką sprawi w Apostołach i wszystkich obecnych w Wieczerniku zstąpienie Ducha Świętego. To „napełnienie”, które przeniknęło wszystkich członków małej wspólnoty w dniu Pięćdziesiątnicy, jest jak gdyby duchowym przedłużeniem tej pełni Ducha Świętego, która „mieszka” w Chrystusie: „cała Pełnia” (por. Kol 1,19). (...) „Pełnia” Ducha Świętego, która jest w Chrystusie, objawiła się w dniu Pięćdziesiątnicy przez „napełnienie Duchem Świętym” wszystkich zgromadzonych w Wieczerniku. W ten sposób powstała owa rzeczywistość chrysto-eklezjologiczna, do której nawiązują słowa Apostoła Pawła: „zostaliście napełnieni w Nim, który jest Głową” (Kol 2,10). Rzec także można, iż Duch Święty „owładnął” wówczas Apostołami, okazał swą władzę nad ich człowieczeństwem. Okazanie zaś tej władzy miało charakter pełni duchowego daru, który objawia się jako moc ducha, moc umysłu, woli i serca. Pisze św. Jan: „Ten bowiem, kogo Bóg posłał, mówi słowa Boże: a z niezmierzonej obfitości udziela [mu] Ducha” (J 3,34). Odnosi się to przede wszystkim do samego Chrystusa, ale także do Apostołów, którym Chrystus udzielił Ducha Świętego, aby oni z kolei przekazywali Go innym. Widzimy wreszcie, że w Pięćdziesiątnicy wypełniły się także słowa Ezechiela: „ducha nowego tchnę do waszego wnętrza” (36,26). A „tchnienie” to połączyło się z radością żniwiarzy, jak mówi Izajasz: „Rozradowali się przed Tobą, jak się radują we żniwa” (9,2). Pięćdziesiątnica — prastare Święto Żniw — tym razem objawiła się pośrodku Jerozolimy, w nowym znaczeniu, jako szczególne „żniwo” Boskiego Parakleta. W ten sposób spełniło się proroctwo Joela: „Wyleję (...) Ducha mego na wszelkie ciało, (...) wyleję Ducha mego w owych dniach” (Jl 3,1-2). (25) Jeśli chcemy ponownie odkryć ścisłą więź, jaka istnieje między Kościołem i Eucharystią, w całym jej bogactwie, nie możemy zapomnieć o Maryi, Matce i Wzorze Kościoła. W Liście apostolskim Rosarium Virginis Mariae, uznając Najświętszą Dziewicę za Mistrzynię w kontemplowaniu oblicza Chrystusa, włączyłem do tajemnic światła również ustanowienie Eucharystii. Maryja bowiem może nas prowadzić ku temu Najświętszemu Sakramentowi, ponieważ jest z nim głęboko związana. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że Ewangelia milczy na ten temat. W opisie ustanowienia Eucharystii w wieczór Wielkiego Czwartku nie mówi się o Maryi. Wiadomo jednak, że była Ona obecna wśród Apostołów, którzy „trwali jednomyślnie na modlitwie” (Dz 1,14), w pierwszej wspólnocie zgromadzonej po Wniebowstąpieniu w oczekiwaniu Pięćdziesiątnicy. Tej obecności nie mogło oczywiście brakować podczas sprawowania Eucharystii wśród wiernych pierwszego pokolenia chrześcijan, z gorliwością trwających „w łamaniu chleba” (Dz 2,42). Jednak poza Jej uczestnictwem w Uczcie eucharystycznej, związek Maryi z Eucharystią można pośrednio określić, wychodząc od Jej wewnętrznej postawy. Maryja jest „Niewiastą Eucharystii” w całym swoim życiu. Kościół, patrząc na Maryję jako na swój wzór, jest wezwany do Jej naśladowania także w odniesieniu do Najświętszej Tajemnicy. (26) Kerygma jest słowem Bożym głoszonym w celu przywrócenia ludzkości właściwej relacji do Boga przez wiarę w Chrystusa. Działanie mocy kerygmatu widzimy w pierwszej wspólnocie jerozolimskiej: „Trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach” (Dz 2,42). Tu należy szukać istoty życia Kościoła, owocu pierwszej ewangelizacji. Przylgnięcie do Jezusa Chrystusa przejawia się w wierze w Jego słowo głoszone przez Kościół. Święty Paweł pyta: „Jakże mogliby im głosić, jeśliby nie zostali posłani?” (Rz 10,15). I rzeczywiście, Chrystus posłał Apostołów, ich głos rozlegał się po całej ziemi, a ich słowa docierały do krańców świata (por. Ps 19[18],5). (...) W dzisiejszych okolicznościach Maryja nie jest w mniejszym stopniu obecna w Kościele, niż była w dniu Pięćdziesiątnicy, razem z Apostołami na modlitwie (por. Dz 1,15). Przez swe wstawiennictwo i swoją obecność będzie na pewno podtrzymywać nową ewangelizację, tak właśnie jak podtrzymywała pierwszą. W chwilach trudności i bólu Maryja była bezpieczną ucieczką dla wszystkich szukających ukojenia i pociechy. W kościołach, kaplicach i domach wizerunek Maryi przypomina ludziom o Jej pełnej miłości obecności i macierzyńskiej opiece. W niektórych rejonach Pacyfiku jest czczona w sposób szczególny pod wezwaniem Wspomożenia wiernych, a biskupi ogłosili Ją Patronką Oceanii, pod imieniem Królowej Pokoju. W Jezusie Chrystusie, którego Ona nosiła w swym łonie, narodził się nowy świat, w którym spotykają się ze sobą sprawiedliwość i miłosierdzie, świat wolności i pokoju. Przez krzyż i zmartwychwstanie Chrystusa Bóg pojednał ze sobą świat, a Jezusa Pana uczynił Księciem Pokoju po wszystkie czasy i we wszystkich miejscach. Niech Maryja, Regina Pacis, dopomoże ludom Oceanii cieszyć się tym pokojem i obdarzać nim innych. U zarania trzeciego tysiąclecia chrześcijańskiego niech sprawiedliwość i harmonia będą darem Boga dla Oceanii i dla wszystkich narodów świata! (27) opr. aś/aś
1. Stosunek pierwszych chrześcijan, ojców Kościoła (np. Tertulian - 150,160r? – 210), św Hieronim (331r?- 420), św. Bazyli Wielki (330-379), Grzegorz z Nazjanzu (329 - 390), św. Augustyn ( 354-430) do dorobku kultury pogańskiej ( rzymskiej). Jaką postawę przyjęli: wrogości czy kompromisu wobec kultury antycznej i dlaczego?
Home Książki Religia Uczta Baranka. Eucharystia - Niebo na Ziemi W Uczcie Baranka autor odkrywa przed czytelnikiem pewien sekret Kościoła, o którym współczesny świat zapomniał, mianowicie, że dla pierwszych chrześcijan kluczem do zrozumienia Eucharystii była księga Apokalipsy. Zawarte w niej przedziwne obrazy, mistyczne wizje nieba i proroctwa wieszczące koniec świata w doskonały sposób odzwierciedlają Ofiarę eucharystyczną i jej celebrację. Książka, napisana przystępnym, bardzo obrazowym i pięknym językiem, pomoże czytelnikowi spojrzeć na misterium Mszy Świętej nowymi oczami, modlić się sercem i uczestniczyć w liturgii z większym zaangażowaniem, zrozumieniem, entuzjazmem oraz wiarą. Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Książki autora Podobne książki Oceny Średnia ocen 8,0 / 10 7 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Powiązane treści