Jak nauczyć się mówić po angielsku Oczywiście, najważniejsze jest wybranie odpowiedniego sposobu – metoda Helen Doron działa od lat na całym świecie i jest sprawdzona. To, że każdego roku nasze szkoły opuszczają tysiące dzieci doskonale mówiących w języku angielskim, jest dla nas niewyczerpanym źródłem satysfakcji.
Odpowiedzi Nie wiem jak inni, ale ja do wszystkiego uczę się na 2 sposoby: 1. Część na pamięć ale większość biorę rozumowo (co jest dobre, z tego co wiem) 2. Czytam po 2 tematy, a potem biorę kartkę i wszystko sobie wypisuję, rysuję itp. Potem sprawdzam błędy, próbuję ZROZUMIEĆ co zrobiłam źle, a potem powtarzam aż do skutku Podobno jest dobre perfumowanie stron, wiesz?;d Przeczytaj, powiedzmy, jeden temat i daj komuś zeszyt / książkę by Cię z niego przepytał. Jęśli nie będziesz umiał to przeczytaj to samo kilka razy i niech Cię ktoś przepyta. Nie umiesz nadal? Czytaj 10 razy. Nadal nie umiesz? To jeszcze z 15 razy, aż do skutku. (Pamiętaj, aby skoncentrować się na tym, co czytasz.) Koledzy i koleżanki na chama nigdy się perfekt ni nauczysz ale ja mam taki sposób że jeśli mam fajna nauczycielkę to jestem bardzo aktywna w lekcjach i szybko się uczę a już jeśli za chiny i za Japonię nie wychodzi to sobie od czasu do czasu wmawiam sobie że ją uwielbia i niekiedy się udaje :) życzę powodzenia :D no ja też nad tym myślałam i doszłam do wniosku że zamiast tracić bezsensownie czas na szukania sposobów w necie można zgadnijcie co? no się uczyć po prostu! Po prostu się ucz.. biologia to nie jest taki temat na który są super sposoby...Po prostu trzeba się uczyc ! Mnie biologia ciekawi. ! Poszukaj sobie może w internecie jakiś filmów biologicznych na tematy które przerabiasz i będziesz wiedziała dużo. Ja w wieku tak 8-11 lat oglądałam dużo filmów przyrodniczych i teraz jestem jedną z lepszych w klasie z biologii. fajnie byłoby gdybys ucząc się biologo wszystko to sobie wyobrażała warto uczyć sie intensywnie ale krótko rób sobie przerwy w czasie których słuchasz ulubionej muzyki polecam słuchanie muzyki klasycznej bo to bardzo ułatwi zapamiętywanie materiału PAMIĘTAJ o częstych powtórkach aby zdobyta wiedzę utrwalać Czytaj codziennie 5x tematy. Nie musisz ich wkuwać. Uważaj na lekcjach biologii, słuchaj i zapamiętuj dużo. O jaaa... Ale to dawno było! 12 LAT TEMU! Uważasz, że ktoś się myli? lub
zapytał(a) o 01:01 Jak polubić i nauczyć się biologii? Ciężko mi przychodzi nauka biologii... Jakoś nie potrafię zapamiętać wszystkich tych formułek, ale mimo wszystko ciekawi mnie ta nauka. Chciałabym podciągnąć się z tego przedmiotu i ułatwić sobie uczenie się go. Na koniec roku miałam ocenę 3. :( Proszę, napiszcie jeśli znacie jakieś sposoby na ułatwienie uczenia się biologii. To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź zuzula33 odpowiedział(a) o 08:23: To akurat łatwe . Tylko ze nie można polubić biologię. Raczej można ale to naprawdę trudne. Po prostu trzeba przerabiać wszystkie lekcje i głosić sie na lekcji i może wtedy coś zdziałasz. A poza tym dlaczego się pytasz o to skoro są wakacje . Chyba nie będziesz się uczyć biologii przez wakacje. W końcu to wakacje! Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 01:10 wiesz, ja sama nie potrafię polubić niektórych przedmiotów, np.: matematyki, ale matme to zazwyczaj rozumiem, tylko po prostu jej nie lubię, ale miałam spokojnie 4 na koniec. ale np.: z historii to jestem zupełnie lewa, nienawidzę się uczyć historii, chociaż z jednej strony mnie ona ciekawi (tylko dzieje Polski za czasów wojen światowych, reszta mnie kompletnie nie interesuje) a nauka jednego tematu zajmuje mi z godzine. ja uważam, ze nie ma sposobu na polubienie jakiegoś przedmiotu, lub też ułatwienie sobie w nauce jego, to chyba jak już przychodzi to samo z siebie, z czasem, tak mi się wydaje. dla ułatwienia możesz uczyć się systematycznie, z lekcji na lekcje, eby na kartkówkach i srpawdzianach bylo łatwiej, ale komu się chce? ;dogólnie to sa wakacje więc wyrzuć z głowy szkołę, nie czas na takie zmartwieniaa now114 odpowiedział(a) o 18:15 Biologia tak naprawdę jest trudna, jeśli ktoś nie lubi myśleć, tylko wkuwa to raczej nie wiele mu to da. Prawdopodobnie ty tak robisz wkuwasz, zeby zaliczyc, a nie rozumiesz, a to rozumienie jest najwazniejsze, reszta to logika, musisz umiec laczyc jedno z drugim. Nie skupiaj sie na wkuwaniu, tylko na zrozumieniu i zobrazowaniu tych formulek, ktorych tak nie lubisz.:) powaliło cie dokońca ? są wakacje a ty gadasz o biologi xd podziwiam cie ja jak zobacze moją szkołe to już mi jest niedobrze . Radze ci się OGARNĄĆ ! I CIESZYĆ SIĘ WAKACJIAMI ! BO JESZCZE ZA NIMI ZATĘSKNISZ ;) ♥ avilaa odpowiedział(a) o 01:05 nie wiem, ja lubie biologie:P tzn nienawidze dzialu o roslinach >.< lubie tylko o czlowieku. Moze musisz poczytac az cos cie zainteresuje ;) тσℓкα <3 odpowiedział(a) o 10:09 Odp : Ja lubie biologie i mam sposób żeby się jej nauczyć :Po pierwsze jeśli nie chce ci się zaglądać do książki to obejżyj jakiś ciekawy film związany z drugie ucz się przed sprawdzianami ale nie tak bardzo trzecie porozmawiaj z kimś o biologi jakąś koleżanką która jest w tym nadzieje że pomogłam !. Matrix90 odpowiedział(a) o 13:41 ucz się nie wszystkiego naraz tylko najlepiej po trochu i ciągle powtarzaj. king0808 odpowiedział(a) o 14:55 Biologia jest o tyle trudna, że jest duzo treści do wykucia, ale mimo wszystko jest bardzo interesująca. Często do podreczników dołanczane są płyty CD, na ktorych do kazdego tematu dołączone sa filmy itp. Myslę, że to powinno ci pomóc. Dzięki nim nauka staje się o wiele ciekawsza i szybciej wszystko zapamiętujesz. blocked odpowiedział(a) o 19:25 Biologia, wbrew pozorom to bardzo trudny przedmiot. Musisz po prostu większość brać na logikę, wtedy się nie pogubisz. Jeśli chcesz mieć dobre stopnie z tego przedmiotu, ucz się systematycznie, zgłaszaj na lekcjach jeśli czegoś nie rozumiesz - śmiało pytaj nauczyciela. xyz888 odpowiedział(a) o 15:20 Wiem co czujesz, ja też tak mam, więc spoko Czasem po prostu zamiast "polubić" trzeba "wkuć" Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Genetyka to dziedzina biologii, która zajmuje się dziedziczeniem cech od rodziców do potomstwa. Dowiesz się o podstawowych zasadach dziedziczenia i jak geny wpływają na nasze cechy. ## 2. Anatomia i fizjologia ### H1: Budowa organizmów. W tej sekcji dowiesz się o budowie organizmów, zarówno roślin, jak i zwierząt.
14 grudnia 2018 in Blog o edukacji Efektywna nauka? Nie od 8:00 rano… 800 533 Krajowy Fundusz na rzecz Dzieci 14 grudnia 2018 17 grudnia 2021 Kolejne poważne badania opublikowane przedwczoraj (12 grudnia) w prestiżowym „Science Advances” dowodzą, że poranne zajęcia dla nastolatków to straszliwe nieporozumienie. I że można ten błąd naprawić! Nastolatki o poranku – Godziny rozpoczynania zajęć w szkole mają poważny wpływ na to, jak uczniowie uczą się i radzą sobie na sprawdzianach – mówi prof. Horacio de la Iglesia z Uniwersytetu Stanu Waszyngton (UW). – Wymagać od nastolatka, żeby był na na nogach (i przytomny) o 7:30 rano to tak, jakby tego wymagać od dorosłego o godzinie 5:30. Naukowcy z UW i kalifornijskiego Instytutu Salka zbadali efekty zmian w funkcjonowaniu szkół publicznych w Seattle (USA). W 2016 roku ogłoszono, że podstawówki będą pracować generalnie we wcześniejszych godzinach, natomiast starsi uczniowie zaczęli przychodzić na zajęcia nieco później (na 8:45 zamiast 7:50). Zmiana w dużym mieście oznaczała rok przygotowań, wiele zamieszania i nie zawsze pozytywne reakcje rodziców. Nastolatki w Seattle mogły sobie jednak dłużej pospać. Co im to dało? Zespół profesora de la Iglesii zbadał wyniki tych zmian na przykładzie dwóch szkół średnich. Nastolatki wyposażono w naręczne urządzenia monitorujące aktywność (i światło). Co się okazało? Dzięki wprowadzonym zmianom młodzież spała przeciętnie o 34 minuty dłużej, tzn. niemal przez 7 i pół godziny. Dzięki tej zmianie również pory wstawania w dni robocze i w weekendy zbliżyły się do siebie. Wbrew obawom sceptyków, uczniowie nie zaczęli przesiadywać dłużej w nocy, czyli kosztowna i trudna reforma przyniosła spodziewane rezultaty. Dla naukowców nie było to dużym zaskoczeniem, bo zgadza się z właściwym dla nastolatka rytmem dobowym. W okresie dojrzewania organizm inaczej niż w dzieciństwie (i inaczej niż u dorosłego!) gospodaruje melatoniną. Efektywna nauka? Wyśpij się! Naukowcy rekomendują dla nastolatków aż 8-10 godzin snu w ciągu doby. Tyle rozwijający się intensywnie organizm potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania. – Dotychczasowe badania pokazują, że rytmy dobowe nastolatków po prostu różnią się znacząco od rytmów dorosłych i dzieci – podkreśla Gideon Dunster z Uniwersytetu Stanu Waszyngton, główny autor pracy. – Wszystkie badania snu nastolatków w USA pokazują, że pory zasypiania są u nich zdeterminowane przez biologię, natomiast pory wstawania są narzucone przez społeczeństwo. To ma bardzo poważny wpływ na zdrowie i samopoczucie, bo zakłócone rytmy dobowe mają zły wpływ na trawienie, pracę serca, temperaturę ciała, układ odpornościowy, zdolność koncentracji i zdrowie psychiczne – dodaje uczony. Efekty? Uczniowie uczestniczący w badaniu mogli się pochwalić lepszymi wynikami w nauce. Jedna z badanych szkół odnotowała również spadek liczby spóźnień i wagarów (a raczej – opuszczonych pierwszych lekcji). Zachęcone przykładem nastolatków wysypiających się Seattle inne amerykańskie miasta wprowadzają lub rozważają opóźnienie rozpoczęcia zajęć dla starszych uczniów. Więcej w oryginalnej pracy: Dunster et al., Sleepmore in Seattle: Later school start times are associated with more sleep and better performance in high school students, Science Advances 12 Dec 2018To bardzo ważne, abyś już na samym początku nauki uświadomił sobie, że błędy, wahanie i mówienie bardzo prostymi zdaniami to całkiem naturalny etap, przez który przechodził każdy, kto kiedykolwiek uczył się języka obcego. Do mistrzostwa dochodzi się przez czeladnictwo - aby nauczyć się biegle mówić po angielsku, najpierw Posted at h in Porady 1 CommentPost pochodzi z bloga Biochemnalek i został udostępniony za zgodą autorki – Karoliny. Bardzo jej dziękujemy i jeśli chcesz przeczytać więcej jej wpisów zapraszamy tutaj: nie obiecywał, że będzie łatwo. Nauka do matury to poważna sprawa, ale możesz podejść do niej odpowiednio przygotowany. To Twój moment na danie z siebie 100%, aby spełnić swoje marzenia. Dlatego zrób to raz, a dobrze! W tym wpisie podzielę się z Tobą moimi sposobami na to jak uczyć się biologii szybko i efektywnie, bo przecież to naprawdę sposoby na efektywne miejsce do nauki, czyli jak szybko uczyć się biologii do matury Przygotuj dla siebie odpowiednie miejsce pracy. Biurko, stół – tak, aby było Ci wygodnie. Zgromadź wszystkie potrzebne akcesoria (flamastry, kredki, czyste kartki, kolorowe karteczki, ołówki, spinacze, zakreślacze, zegarek itp.), pozbądź się niepotrzebnych książek, ulotek, karteczek, torebek, kosmetyków i o odpowiednie oświetlenie. Niektórzy (większość) lubi uczyć się wieczorem bądź w nocy dlatego ważne, aby dbać o swoje oczy i korzystać z dobrego miejsce nad biurkiem w tablicę korkową/magnetyczną na przyklejanie ważnych rzeczy/pojęć/planu lekcji/planu nauki/motywacyjnych tekstów to Twoje miejsce pracy! To czy jesteś w stanie szybko uczyć się do matury z biologii zależy także od odpowiedniej atmosfery. A że praca (nauka) jest zazwyczaj nudna i nie pałamy do niej wielkim optymizmem, to „urządź” swoje biurko po swojemu, w swoich kolorach i swoim designie. Przybory przydatne w szybkiej nauce do matury Jeśli jesteś wzrokowcem, to zadbaj o akcesoria, które pomogą Ci zaznaczyć i zapamiętać najważniejsze informacje:zakreślaczekolorowe karteczkikarteczki samoprzylepnezeszytu do wszystkiegonotatnikaspinaczy3 narzędzia ułatwiające naukę biologii Fiszki – polecam tą metodę do nauki rzeczy typowo „na pamięć” i tu np. witaminy (rola, występowanie, objawy niedoboru itp), hormony (nazwa, występowanie, objawy nadmiaru i niedoboru), pierwiastki (występowanie, objawy niedoboru), zastosowanie soli, właściwości wybranych związków chemicznych, kolory manganu, chromu czy żelaza. Najlepiej kupić techniczny blok z kolorowymi kartkami, wyciąć prostokąty i macie gotowe kolorowe szablony na fiszki. Nauka pójdzie Ci szybciej, jeśli samodzielnie stworzysz materiały, notatki. Zaufaj mi!Samoprzylepne kolorowe karteczki – tu podobnie jak z fiszkami, ale bardzo przydaje się w zapamiętaniu rodzajów, trudnych reakcji chemicznych, budowy danych struktur itp. I tu fajnie przyklejać je gdzieś na widoku. Wtedy jest większa szansa, że będziesz do nich wracał. Mapy myśli – to doskonały sposób na ogarnięcie danego działu, tematu. Masz dużo wiadomości i wszystko Ci się plącze? Mapa myśli usystematyzuje tę wiedzę. Dobra rada: zainwestuj w kartki z bloku A3, bo są duże. Więcej można zapisać, czytelniej, a potem powiesić np. na szybko nauczyć się biologii? 3 techniki do codziennej nauki Nie ma lepszego sposobu na szybką i efektywną naukę niż regularność. Otaczaj się biologią, doczytuj, słuchaj, oglądaj. Wykorzystaj kilka rad na to, by nauka biologii stała się Twoją – każdy w trakcie nauki sam wpada na własne skojarzenia, niektóre podpowie nauczyciel, a niektóre znajdziemy w internecie na forach/grupach itp. Pamiętaj tylko, aby je powtarzać! Wtedy szybciej przyswoisz poszczególne partie na głos – niektórym bardzo pomaga czytanie na głos, więc warto spróbować, jeśli już zupełnie żadnym sposobem nic nie wchodzi do głowy. Może okaże się, że to jest właśnie Twój sposób na to jak szybko można uczyć się w “szkołę” – bardzo znany trik, tylko nikt ze staruchów się nie przyznaje, że tak robi. Wyobraź sobie, że jesteś nauczycielem, masz klasę maturalną i musisz przekazać swoim uczniom konkretną wiedzę . Klasa jest oporna i bardzo słabo rozumie, więc musisz naprawdę szczegółowo wszystko wytłumaczyć wytłumaczyć. Rysuj schematy, tłumacz na głos, prowadź wyimaginowane lekcje, wykorzystaj do tego młodsze rodzeństwo, zaproś kolegów do tej szkolnej zabawy. Możesz uczyć się biologii szybko i efektywnie, a przy tym być szczęśliwym Czynniki okołonaukowe mają bardzo istotny wpływ na szybkość i efektywność naszej nauki. Pomyśl przede wszystkim o tym, że ta nauka biologii do matury jest planem do zrealizowania, nie smutnym obowiązkiem, ale środkiem, który doprowadzi Cię do założonego celu. Może pomogą Ci takie drobiazgi jak: hasła motywacyjne, małe nagrody, które będą wpływać na lepszą motywację. Pamiętaj o odpoczynku, relaksie, aktywności na świeżym powietrzu. Planuj swój rozkład dnia tak, by mieć czas na naukę i nami też możesz uczyć się biologii szybko i skutecznie. Jeśli jeszcze nie wiesz, jak rozplanować powtórki do matury z biologii i chemii, to wykorzystaj nasz problem z kolorkami chemicznymi, identyfikacją związków chemicznych, fluorowcami? Nasza kolorowanka jest właśnie dla Ciebie!A jeśli szukasz video-materiałów do powtórek z biologii to zajrzyj tutaj Powtórka z biologii na YouTubeŚwietne autorskie arkusze maturalne z biologiipozdrawiam, Karolina 29. Rozprzestrzenianie się roślin okrytonasiennych a) poznajesz budowę owoców i nasion b) wykazujesz adaptację owoców do rozsiewania nasion c) poznajesz rolę poszczególnych elementów nasienia d) wykazujesz wpływ różnych czynników na proces kiełkowania e) wykazujesz możliwości wegetatywnego rozmnażania się roślin 30 – 31. Karen Warkentin, ubrana w wysokie oliwkowo-zielone kalosze, stoi na betonowym brzegu -obszarowy staw na skraju panamskiego lasu deszczowego. Pociąga za szeroki zielony liść, wciąż przyczepiony do gałęzi, i pokazuje lśniącą wiązkę galaretowatych jaj. „Tych facetów można wykluć” – mówi. Z tej historii Czerwonookie żaby drzewne, Agalychnis callidryas, składają jaja na liściach w brzeg stawów; kiedy wykluwają się kijanki, wpadają do wody. Zwykle jajo wykluwa się sześć do siedmiu dni po złożeniu. Te, na które wskazuje Warkentin, sądząc po ich wielkości i kształcie, mają około pięciu dni, – mówi. Przez przezroczystą, wypełnioną żelem membranę widać drobne ciałka. Pod mikroskopem czerwone serca byłyby po prostu widoczne. Sięga w dół, aby zmoczyć dłoń w wodzie w stawie. naprawdę chcą się wykluć ”, mówi,„ ale mogą ”. Wyciąga liść nad wodę i delikatnie przesuwa palcem po jajach. Pęd! Mała kijanka wybucha. Opada częściowo w dół liścia, szarpie się i wpada do wody. Kolejna i kolejna jego rodzeństwo podąża za nim. „To nie jest coś, co mnie męczy oglądaniem” – mówi Warkentin. Jednym ruchem palca Warkentin zademonstrowała zjawisko, które zmienia biologię. Po dziesięcioleciach myślenia o genach jako o „schemacie” – zakodowane nici DNA dyktują naszym komórkom dokładnie, co i kiedy mają robić – biolodzy godzą się na skomplikowaną rzeczywistość. Życie, nawet istota tak pozornie prosta jak jajo żaby jest elastyczne. Ma opcje. Około pięciu dni czerwonookie jaja żaby, rozwijające się zgodnie z harmonogramem, mogą nagle obrać inną ścieżkę, jeśli wykryją wibracje atakującego węża: wykluwają się wcześnie i próbują szczęścia w stawie poniżej. Zaskakująca reaktywność jaja uosabia rewolucyjną koncepcję w biologii zwaną plastycznością fenotypową, która jest elastycznością, jaką organizm wykazuje w tłumaczeniu swoich genów na cechy fizyczne i czynności. Fenotyp to właściwie wszystko organizm inny niż jego geny (które naukowcy nazywają genotypem). Pojęcie plastyczności fenotypowej służy jako antidotum na uproszczone myślenie przyczynowo-skutkowe o genach; próbuje wyjaśnić, w jaki sposób gen lub zestaw genów może dać prowadzą do wielu wyników, częściowo zależnych od tego, co organizm napotyka w swoim środowisku. Badania ewolucji od tak dawna skupiały się na samych genach, że – jak mówi Warkentin – naukowcy założyli, że „jednostki są różne, ponieważ są genetycznie różne. Jednak duża część zmienności wynika z wpływu na środowisko”. Kiedy roślina doniczkowa wytwarza jaśniejsze liście na słońcu, a pchła wodna wyrasta na kolcach, aby chronić się przed głodnymi rybami, wykazują fenotypową plastyczność. W zależności od środowiska – czy są węże, huragany czy niedobory pożywienia – organizmy mogą wydobywają różne fenotypy. Natura czy wychowanie? Cóż, jedno i drugie. Uświadomienie sobie tego ma poważne konsekwencje dla sposobu, w jaki naukowcy myślą o ewolucji. Plastyczność fenotypowa oferuje rozwiązanie kluczowej zagadki, w jaki sposób organizmy celowo dostosowują się do wyzwań środowiskowych czy nie. I nie ma bardziej zdumiewającego przykładu wrodzonej elastyczności niż te żabie jaja – ślepe masy śluzu zaprogramowane genetycznie do rozwoju i wykluwania się jak w zegarku. A przynajmniej tak się wydawało. Efekt czerwonych oczu Pisklęta żab drzewnych unikały głodnych węży na długo przed tym, jak Warkentin zaczął badać to zjawisko 20 lat temu. „Ludzie nie myśleli, że jajka mogą wykazywać taką plastyczność” – mówi Mike Ryan, jej doradca doktorski na Uniwersytecie Teksańskim w Austin. „Było bardzo jasne, kiedy robiła doktorat, że to była bardzo, bardzo bogatą dziedziną, którą w pewnym sensie sama wymyśliła ”. Karen Martin, biolog z Uniwersytetu Pepperdine, również bada plastyczność wyklucia. „Wyklucie w odpowiedzi na jakieś zagrożenie było bardzo ważnym spostrzeżeniem” – mówi Martin – „Myślę, że była pierwszą osobą, która miała na to naprawdę dobry przykład”. Chwali wytrwałe wysiłki Warkentina, by nauczyć się wielkich lekcji biologii z żabich jaj: „Myślę, że wiele osób mogło spojrzeć na ten system i powiedzieć:„ Oto coś dziwacznego, z którego mogłabym wyciągnąć kilka dokumentów, a teraz Pójdę dalej i popatrzę na inne zwierzę. ”Poświęciła się zrozumieniu tego systemu.” Badania Warkentina „sprawiają, że zastanawiamy się, jak organizmy reagują na wyzwania nawet na bardzo wczesnym etapie życia”, mówi Eldredge Bermingham, biolog ewolucyjny i dyrektor Smithsonian Tropical Research Institute (STRI, wymawiane „str-eye”) w Gamboa w Panamie. Warkentin, profesor biologii na Uniwersytecie Bostońskim, prowadzi badania terenowe na STRI. Tam pokazała jak ona namawia jaja, żeby się wykluły. Kijanki wyskakujące z mokrych liści wciąż mają trochę żółtka na brzuchu; prawdopodobnie nie będą musieli jeść przez kolejne półtora dnia. Warkentin ociera się, aż pozostaje tylko kilka, uparcie chowając się w swoich jajach. „No dalej” – mówi im – „Nie chcę zostawiać was tutaj samych”. Ostatnia z kijanek ląduje w wodzie. Na powierzchni czekają drapieżne robale zwane pływakami wstecz, ale Warkentin mówi, że uratowała kijanki przed gorszym losem. Ich matka nie trafiła w ślad, kładąc je na liściu, który nie sięgał ponad staw. „Gdyby wykluły się na ziemi” – mówi – „byłyby po prostu pokarmem dla mrówek”. *** Warkentin urodziła się w Ontario, a jej rodzina przeniosła się do Kenii, gdy miała 6 lat. Jej ojciec pracował z Kanadyjską Międzynarodową Agencją Rozwoju, aby szkolić nauczycieli w nowo niepodległym kraju. Wtedy zainteresowała się biologią tropikalną, zabawą z kameleonami i obserwowaniem żyraf, zebr i gazeli w drodze do szkoły w Nairobi. Jej rodzina wróciła do Kanady kilka lat później, ale w wieku 20 lat pojechała autostopem i z plecakiem po całej Afryce. „To było coś, co wydawało się całkowicie rozsądne w mojej rodzinie”, mówi. Zanim rozpoczęła doktorat, pojechała do Kostaryki, aby dowiedzieć się więcej o tropikach i poszukać tematu badawczego. Jej zainteresowanie wzbudziły obserwowane przez oczka jaja naziemne żaby drzewnej. Odwiedzała ten sam staw w kółko i obserwowała. „Miałem takie doświadczenie – które jestem pewien, że inni herpetolodzy tropikalni mieli już wcześniej i być może nie” nie myśl o tym – jeśli masz sprzęgło w późnym stadium, jeśli na nie wpadniesz, wyklują się na ciebie ”- mówi Warkentin. „Zderzyłem się ze sprzęgłem i wszyscy wyskoczyli”. Widziała też węże w stawie. „Pomyślałem sobie, wow, zastanawiam się, co by się stało, gdyby wpadł na nie wąż – mówi i się śmieje. „Na przykład ustami?” Rzeczywiście, odkryła, że jeśli pojawi się wąż i zacznie atakować lęg, jaja wykluwają się wcześnie. Zarodki w jajach mogą nawet odróżnić węża od innych wibracji na liściu. pole i obserwowanie zwierząt ”- mówi. „Powiedzą ci rzeczy, których czasami się nie spodziewałeś”. Biolodzy uważali, że tego rodzaju elastyczność przeszkadza w badaniu ewolucji – mówi Anurag Agrawal, ekolog ewolucyjny z Cornell University. Nie To ekscytujące, że Warkentin udokumentowała wspaniałe nowe rzeczy o charyzmatycznej żabie, ale Agrawal mówi, że jest w tym o wiele więcej. „Myślę, że jest zasługą, że wyszła poza„ gee whiz ”i zadała kilka pojęciowych pytań w ekologii i ewolucji ”. Jakie są zalety jednej taktyki przetrwania nad inną? Nawet pięciodniowa żaba musi zrównoważyć korzyści wynikające z uniknięcia głodnego węża z kosztami wczesnego wyklucia się. I rzeczywiście, Warkentin i jej koledzy udokumentowali, że wczesne wykluwające się kijanki były mniej skłonne do przeżycia do dorosłości niż ich późno wykluwający się bracia, szczególnie w obecności głodnych nimf ważek. Plastyczność nie tylko pozwala żaby radzą sobie z wyzwaniami w danej chwili; może nawet kupić czas na zajście ewolucji. Warkentin odkrył, że kijanki również wcześnie wykluwają się, jeśli są zagrożone wysychaniem. Jeśli las deszczowy stopniowo wysycha, takie wczesne wylęganie się może stać się standardem po niezliczonych pokoleniach, a żaba może stracić plastyczność i przekształcić się w nowy, szybko wylęgający się gatunek. Jednym z filarów ewolucyjnego myślenia jest że przypadkowe mutacje genetyczne w DNA organizmu są kluczem do przystosowania się do wyzwania: przez przypadek zmienia się sekwencja genu, pojawia się nowa cecha, organizm przekazuje swoje zmienione DNA następnemu pokoleniu i ostatecznie daje początek innej gatunki. W związku z tym dziesiątki milionów lat temu niektóre ssaki lądowe nabyły mutacje, które pozwalają mu przystosować się do życia w oceanie – a jego potomkami są wieloryby, które znamy i kochamy. Ale plastyczność stwarza inną możliwość: sam gen nie musi mutować, aby pojawiła się nowa cecha. Zamiast tego coś w środowisku mogłoby popchnąć organizm do zmiany, korzystając ze zmienności, która jest już w jego genach. Z pewnością teoria, że plastyczność może rzeczywiście dać początek nowym cechom, jest kontrowersyjna . Jej główną zwolenniczką jest Mary Jane West-Eberhard, pionierka teoretyczna biolog w Kostaryce, związana z STRI i autorka wpływowej książki z 2003 roku Developmental Plasticity and Evolution. „Dwudziesty wiek został nazwany wiekiem genu” – mówi West-Eberhard. „XXI wiek zapowiada się jako wiek środowiska”. Mówi, że myślenie skoncentrowane na mutacjach jest „ewolucyjną teorią zaprzeczania”. Darwin, który nawet nie wiedział o istnieniu genów, miał rację, mówi: Pozostawił otwartą możliwość pojawienia się nowych cech z powodu wpływu środowiska. West-Eberhard mówi, że grupa Warkentina „wykazała zaskakującą zdolność malutkich embrionów do podejmowania decyzji adaptacyjnych w oparciu o wyjątkową wrażliwość na otoczenie”. Ten rodzaj zmienności, mówi West-Eberhard, „może prowadzić do ewolucyjnej dywersyfikacji między populacjami”. Chociaż nie wszyscy zgadzają się z teorią West-Eberharda o tym, jak plastyczność może spowodować nowość, wielu naukowców uważa obecnie, że plastyczność fenotypowa pojawi się, gdy organizmy będą żyć w różnych środowiskach. Plastyczność może dać roślinom i zwierzętom czas na przystosowanie się, gdy zostaną wyrzucone w zupełnie nowym środowisku, na przykład gdy nasiona są wyrzucane na wyspę. Ziarno, które nie jest tak wybredne, jeśli chodzi o temperaturę i zapotrzebowanie na światło, może działać lepiej w nowym miejscu – i może nie musieć czekać na pojawienie się mutacji adaptacyjnej. Ponadto wielu naukowców uważa, że plastyczność może pomóc organizmom w wypróbowywaniu nowych fenotypów, nie będąc do nich całkowicie oddanymi. Na przykład wczesne wyklucie. Różne gatunki żab są bardzo zróżnicowane pod względem stopnia ich rozwoju w momencie wyklucia się. Niektóre mają kościsty ogon i ledwo potrafią pływać; inne są w pełni ukształtowanymi zwierzętami o czterech kończynach. „Jak uzyskać tego rodzaju wyewoluowaną zmienność?” Warkentin pyta: „Czy odgrywa w tym rolę plastyczność w czasie wylęgu? Nie wiemy, ale jest to całkiem możliwe. ” *** Miasto Gamboa zostało zbudowane w latach 1934-1943 przez Panama Canal Company, amerykańska korporacja rządowa, która kontrolowała kanał do 1979 roku, kiedy to przekazano go Panamie. Gamboa, na skraju lasu deszczowego, jest po części miastem duchów, po części wspólnotą sypialni Panamy, a po części letnim obozem naukowym. Sporo mieszkańców to naukowcy i pracownicy w STRI. Kiedy odwiedziłem, zespół Warkentin liczył do tuzina osób, w tym kilku studentów, których nazywa „dziećmi”. Pewnego ranka grupa energicznie wyglądających młodych ludzi w gumowych butach do kolan, plecakach i czapkach opuszcza laboratorium Warkentina i idzie przez boisko za szkołą, mijając korty tenisowe. James Vonesh, profesor w Virginia Commonwealth University, który odbył staż podoktorski z Warkentin i nadal z nią współpracuje, wskazuje na swój ulubiony znak w mieście, pozostałość po czasach Canal Zone: „No Necking”. Jest namalowany z przodu trybun przy starym basenie, obecnie należącym do lokalnego klubu sportowego strażaków. Następnie wyjaśnia jednemu z dzieci, co oznacza „przewężanie”. Idą drogą do szkółki rodzimych roślin, przechodzą przez rów na kładce i docierają do stawu eksperymentalnego. Został zbudowany z betonu zgodnie ze specyfikacjami przedstawionymi przez Warkentina i Stana Rand, szanowanego badacza żab w STRI, który zmarł w 2005 roku. Po drugiej stronie stawu znajduje się obszar badawczy grupy, ograniczony z jednej strony rowem i strumieniem, potem las deszczowy z drugiej. Jest tam szopa z metalowym dachem i otwartymi bokami, otoczona dziesiątkami 100-galonowych zbiorników na bydło używanych w eksperymentach. Wyglądają jak wiadra, które mają złapać szereg bardzo dużych wycieków. Vonesh mówi o hydraulice z większym entuzjazmem niż wydaje się to możliwe. „Możemy napełnić zbiornik dla bydła w trzy lub cztery minuty!” wykrzykuje. To szybkie wypełnianie oznacza, że naukowcy mogą przeprowadzać szybkie eksperymenty, o których inni ekolodzy środowiska wodnego mogą tylko pomarzyć. Dzisiaj rozmontowują eksperyment dotyczący drapieżnictwa. Cztery dni temu w każdym z 25 zbiorników umieszczono 47 kijanek wraz z jednym Belostomatidem, rodzajem robaka wodnego, który zjada kijanki. Dzisiaj policzą kijanki, aby dowiedzieć się, ile zjadły Belostomatidy. Olbrzymi niebieski motyl morpho przelatuje obok, a jego opalizujące skrzydła przypominają szokującą plamę elektrycznego błękitu na tle bujnego zielonego lasu. „Przychodzą w to samo miejsce o tej samej porze dnia” – mówi Warkentin. „Przysięgam, że widzę to każdego ranka” – mówi Vonesh. „ To morfo 9:15 ”- mówi Warkentin. Warkentin wyjaśnia eksperyment, który dzisiaj kończą.„ Wiemy, że drapieżniki oczywiście zabijają zdobycz, a także ją straszą ”- mówi. Kiedy nowo wyklute kijanki wpadają do stawu, pluskwy wodne są jednym z zagrożeń, z jakimi się spotykają. Plastyczność kijanek może pomóc im uniknąć zjedzenia – jeśli uda im się wykryć owady i jakoś zareagować. Ekolodzy opracowali równania matematyczne opisujące, ile ofiary drapieżnik powinien być w stanie zjeść, a eleganckie wykresy pokazują, jak populacje rosną i maleją, gdy jedna zjada drugą. Ale co tak naprawdę dzieje się w naturze? Czy rozmiar ma znaczenie? Ile jednodniowych kijanek zjada w pełni dorosła pluskwa wodna? Ile starszych, grubszych kijanek? „Oczywiście uważamy, że małe rzeczy łatwiej jest złapać, zjeść i włożyć do ust” – mówi Vonesh. „Ale tak naprawdę nie uwzględniliśmy tego nawet w tego rodzaju podstawowych modelach”. Aby zrozumieć ile kijanek zostało zjedzonych, studenci, doktoranci, profesorowie i doktor habilitowani muszą wyciągnąć do ostatniej kijanki z każdego zbiornika, aby je podnosi z ziemi przezroczysty plastikowy kubek na napoje. Wewnątrz jest robak wodny, który ucztował na kijankach. „To duży facet” – mówi. Sięga do zbiornika z siatką, wyjmuje jedną lub dwie kijanki na raz i wkłada je do płytkiej plastikowej tuby. „Gotowy?” – pyta Randall Jimenez, doktorant z National University of Costa Rica. „Jestem gotowy” – mówi Vonesh. Vonesh przechyla zbiornik, gdy Jimenez trzyma sieć pod tryskającą wodą. Chłopaki obserwują sieć za jakiekolwiek kijanki, które przegapił Vonesh. „Widzisz kogoś?” Pyta Vonesh. „Nie” – mówi Jimenez. Wypłynięcie wody zajmuje prawie 30 sekund. Większość badaczy nosi wysokie gumowe buty chroniące przed wężami, ale są one przydatne, gdy ziemia szybko zmienia się w błoto. Stado grackles wędruje nonszalancko po trawie. „Lubią jeść kijanki” – mówi Vonesh. „Lubią spędzać czas i udawać, że szukają dżdżownic, ale gdy tylko się odwrócisz, są w Twojej wannie”. Vonesh zabiera kijanki do szopy, gdzie Warkentin fotografuje. Uczeń policzy kijanki na każdym zdjęciu. Owady i ptaki śpiewają z drzew. Coś spada – brzęk – na metalowy dach. Pociąg towarowy gwiżdże z torów kolejowych biegnących wzdłuż kanału; grupa wyjących małp szczeka hałaśliwą reakcją drzew. Naukowcom takim jak Warkentin Gamboa oferuje kawałek lasu deszczowego około godziny jazdy od międzynarodowego lotniska. „O mój Boże. To takie proste ”- mówi. „Istnieje niebezpieczeństwo, że nie docenisz tego, jakie to niesamowite. To niesamowite miejsce do pracy”. W ciągu dnia kultowe czerwonookie żaby nie podskakują. Jeśli wiesz, kim jesteś jeśli szukasz, możesz znaleźć okazjonalnego dorosłego mężczyznę uczepionego liścia jak bladozielonego toczka – nogi złożone, łokcie wsunięte w bok, aby zminimalizować utratę wody. Membrana wzorowana na rzeźbione drewniane okno meczetu zakrywa każde oko. Prawdziwa akcja toczy się w nocy, więc pewnego wieczoru Warkentin, Vonesh i niektórzy goście odwiedzają staw w poszukiwaniu żab. Ptaki, owady i małpy są ciche, ale płazy ćwierkają i skrzypią. Jedno wołanie żaby jest wyraźne, głośne „puk-puk!” Inny brzmi dokładnie jak broń promieniowa w grze wideo. W nocy las wydaje się bardziej dziki. W pobliżu szopy samiec żaby drzewnej o czerwonych oczach przylega do łodygi szerokiego liścia. Rozpostarte małe pomarańczowe palce u stóp, pokazuje swój biały brzuch i szerokie, czerwone oczy w świetle wielu reflektorów. „Mają takie fotogeniczne postawy” – mówi Warkentin – „I po prostu siedzą i pozwalają ci zrobić zdjęcie. Nie uciekają. Niektóre żaby są jakby takie nerwowe. Może dlatego ruda rzekotka stała się sławna, sugeruję, że jej zdjęcie jest w tak wielu kalendarzach – łatwiej je sfotografować niż inne żaby. Poprawia mnie: „Są ładniejsze”. Naukowcy uważają, że wszyscy przodkowie współczesnych żab składali jaja w wodzie. Może sama czerwonooka żaba drzewna mogła wyewoluować swoje nawyki składania liści jako wynik plastyczności fenotypowej. Być może przodek parał się składaniem jaj z wody, tylko w naprawdę mokre dni, aby uciec od wodnych drapieżników – plastyczny sposób radzenia sobie z niebezpiecznym środowiskiem – i ta cecha została przekazana jego potomkom , co ostatecznie straciło zdolność składania jaj w wodzie. Nikt nie wie, czy tak się stało. „To było bardzo dawno temu i nie poddawało się już tego rodzaju eksperymentom” – mówi Warkentin . Ale intrygujące eksperymenty na innym rodzaju żab – takiej, która może nadal poruszać się po przejściu między wodą a lądem – są w toku. Justin Touchon, były doktorant Warkentina, bada, w jaki sposób żaba klepsydrowa, Dendropsophus ebraccatus, składa jaja, które są mniej upakowane galaretką i bardziej podatne na wysychanie niż żaby drzewne ”. Samica żaby drzewnej wydaje się wybierać miejsce składania jaj na podstawie wilgoci. Touchon odkrył, że w stawach zacienionych drzewami składają jaja na liściach nad wodą, ale w cieplejszych, bardziej odsłoniętych stawach jaja trafiają do wody. W badaniu opublikowanym w zeszłym miesiącu odkryli, że jaja miały większe szanse przeżycia na lądzie, jeśli było dużo deszczu, i większe prawdopodobieństwo przeżycia w wodzie, jeśli opady były rzadkie. Przyjrzał się również zapisom opadów deszczu Gamboa w ciągu ostatnich 39 lat i stwierdził, że chociaż ogólne opady nie uległy zmianie, wzór jest następujący: burze są większe, ale bardziej sporadyczne. Ta zmiana w środowisku może spowodować zmianę sposobu rozmnażania się żab drzewnych. „Daje to okno na to, co spowodowało ruch do rozmnażania się na lądzie” – mówi Touchon – klimat, który zmieniał się, by mieć dużo ciągłego deszczu, mógłby uczynić bezpieczniejszym dla żab składanie jaj z wody. Grupa Warkentina znajduje się na parterze szkoły podstawowej Gamboa, która została zamknięta w latach 80. Pewnego ranka Warkentin siedzi na starym obrotowym krześle z zakurzonymi rękami przy biurku na emeryturze i robi coś, co wygląda na szkołę podstawową projekt rzemieślniczy. Na podłodze po jej lewej stronie znajduje się białe wiadro z rzędami zielonych prostokątów przyklejonych taśmą do wewnątrz. Sięga w dół i wyciąga jedną. To kawałek liścia, wycięty nożyczkami z jednej z szerokolistnych roślin przy stawie doświadczalnym, a na nim lęgowisko galaretowatych czerwonookich żab drzewnych. Odrywa pasek taśmy i przykleja kawałek liścia do niebieskiego plastikowego prostokąta wyciętego z plastikowego talerza piknikowego. „Dzięki jednorazowym naczyniom, taśmie klejącej i galwanizowanym drutu ”- mówi. Stawia kartę w przezroczystym plastikowym kubku z odrobiną wody na dnie, gdzie kijanki opadną, gdy się wyklują, i przechodzi do następnego kawałka liścia. Kijanki będą częścią nowych eksperymentów z drapieżnikami. Proste modele mają wielką wartość wyjaśniającą – ale ona chce zrozumieć, jak faktycznie działa natura. „Próbujemy zmagać się z tym, co jest prawdziwe” – mówi. „A rzeczywistość jest bardziej skomplikowana”.
Bioinformatyka, jak sugeruje sama nazwa kierunku, łączy w sobie biologię i informatykę. Połączenie nauk przyrodniczych z nowoczesnymi technologiami to wizja niezwykle interesującej pracy, która może stać się prawdziwą pasją i dać wspaniałe zarobki. REKLAMA. Koniecznie zobacz NAJLEPSZE szkolenie z Facebooka na rynku
O tym, że bez nauki nie ma rozwoju, wie każdy. O tym, że szkoła to ciągła nauka, też wie każdy. Pozostaje najważniejsze pytanie – jak się uczyć, żeby się nauczyć? Wielkie umysły tego świata – od starożytności po współczesność – zastanawiały się nad istotą uczenia się. Uczenie się to nie tylko potencjał intelektualny, to również, a może przede wszystkim umiejętność przechowywania i wydobywania wiedzy z pamięci. Uczenie się to naturalny rozwój człowieka. Uczymy się chodzić, mówić, jeździć na rowerze. Chętnie poznajemy nowe smaki, miejsca i ludzi. Gdy przychodzi czas na naukę szkolną, trudniej znaleźć odpowiedni sposób uczenia się. Nagle uczenie się staje się czymś nienaturalnym, do czego czujemy się zmuszeni. Wzburza w nas negatywne uczucia. Pora to zmienić. Oto 6 najskuteczniejszych strategii uczenia się. Wszystkie te strategie oparte są na badaniach amerykańskich psychologów kognitywnych. Nie są to teorie nowe ani wyssane z palca. 6 najskuteczniejszych strategii uczenia się: podwójne kodowanienauka rozłożona w czasiećwiczenia w przywoływaniuprzetwarzanie informacjićwiczenia przemieszanedobre przykłady 1. PODWÓJNE KODOWANIE Pierwsza strategia uczenia się to PODWÓJNE KODOWANIE. Brzmi trochę jak zajęcia z informatyki. W neurologii i dydaktyce kodowanie to zapamiętywanie. Teoria podwójnego kodowania Allana Paivio Allan Paivio to kanadyjski psycholog, który zajmował ludzką pamięcią, wyobraźnią oraz językiem. Jest on twórcą teorii podwójnego kodowania – the dual coding theory. Teoria podwójnego kodowania – opiera się na założeniu, że człowiek tworzy reprezentacje rzeczywistości w dwóch systemach – niewerbalnym, inaczej sensorycznym oraz werbalnym – językowym. Psychologia poznawcza E. Nęcka, J. Orzechowski, B. Szymura Podwójne kodowanie to 2 osobne systemy przyswajania informacji. Jeden system to system słowny (werbalny), a drugi system to obrazowy (niewerbalny). W ten sposób nie tylko przyswajasz informacje, czytasz teksty, ale również poznajesz świat. Oba systemy istnieją równocześnie, ale są od siebie niezależne. Systemy te wzajemnie się wspierają i pozwalają lepiej rozumieć świat. Słysząc lub widząc jakieś słowo korzystasz z systemu werbalnego, który uruchamia również system niewerbalny, tworząc wyobrażenia w twojej głowie. Są to twoje skojarzenia z tym słowem. Podwójne kodowanie pomaga w zapamiętywaniu – wykorzystujesz słowo i obraz. Dzięki temu uaktywniasz 2 różne obszary w mózgu. Nie tylko łatwiej Ci zapamiętać nowe informacje, ale również w przyszłości łatwiej będzie Ci je wydobyć z pamięci odwołując się do słowa i obrazu. Spróbuj na przykładzie słowa NOC. Teraz spójrz na obrazek, gdzie w słowie NOC jest umieszczone skojarzenie. Czy takie jest twoje skojarzenie z wyrazem NOC? A możesz masz inne skojarzenia? Wyraz NOC i obrazek księżyca uruchomiły w twojej głowie zapewne masę skojarzeń. Tak działa podwójne kodowanie w praktyce. Każdy ma własne skojarzenia i to właśnie one pomogą w zapamiętaniu informacji. System werbalny i obrazowy wspierają się, co ułatwia zapamiętywanie i przywoływanie informacji. Jeśli zapomnisz informację z jednego systemu, drugi pospieszy na ratunek twojej pamięci. Szczególnie dobrze działa to u osób, które ćwiczą zapamiętywanie informacji w ten sposób. Dlatego warto wykorzystać tę metodą i włączyć ją do swoich sposobów uczenia się. Praktyczne wykorzystanie Wiesz już, że podwójne kodowanie dobrze wypływa na zapamiętywanie, zastosuj to w praktyce. Jak najprościej to zrobić: wzbogacaj swoje notatki prostymi obrazkami, umieszczaj rysunki na listach słówek z języka obcego oraz listach zakupów. Rysuj diagramy i proste wykresy – wszystko, co tylko pomoże Ci w zapamiętaniu. Kiedy wykorzystywać podwójne kodowanie: tworzenie notatek obrazkowych:gwiazda skojarzeńmetoda Cornellamapy myślitworzenie list zakupównauka słówekfiszki wzbogacone obrazkamiinfografikiwykresy Urozmaicając swoje notatki prostymi, schematycznymi obrazkami wyświadczasz sobie przysługę – lepiej zapamiętasz informacje w nich zawarte. Nie musisz być artystą. Im prostsze obrazki, tym lepiej. Pamiętaj – trening czyni mistrza, również w rysowaniu. Szukasz inspiracji? Obejrzyj Word as an image i twórz własne skojarzenia. 2. NAUKA ROZŁOŻONA W CZASIE Rozłożenie nauki w czasie to 2 z 6 najskuteczniejszych strategii uczenia się. Rozłożenie nauki w czasie, to nic innego jak planowanie nauki i dzielenie materiału na mniejsze porcje. Zakuwanie na wieczór przed klasówką nie działa na dłuższą metę, nawet jeśli klasówkę uda Ci się zaliczyć. Szybko się ucząc, równie szybko zapominasz. Zakuwanie na ostatnią chwilę: jesteś zmęczony ilością materiału do opanowania,stresujesz się upływającym czasem,nauka nie kojarzy ci się przyjemnością i odkrywaniem świata,następnym razem, gdy będziesz chciał skorzystać z informacji, które zakuwałeś na ostatnią chwilę, po prostu nie będziesz ich pamiętać. Zacznij od zmiany nastawienia i nie ucz się w ostatniej chwili. Będzie to możliwe, jeśli zaplanujesz naukę i rozłożysz ją w czasie. Nawet najskuteczniejsze metody uczenia się nie pomogą, jeśli będziesz się uczyć na ostatnią chwilę. Planuj naukę Nauczyciel zwykle zapowiada klasówkę tydzień wcześniej, więc masz 7 dni, by się do niej przygotować. Sprawdź ile materiału musisz się nauczyć i podziel go na 7 dni. Uwzględnij w swoim planie czas na powtórki i odpoczynek. Przerwy pomiędzy sesjami nauki sprawią, że zapomnisz część informacji, a to wzmocni zapamiętywanie. Musisz trochę zapomnieć, żeby się nauczyć. Sumarycznie poświęcisz na naukę tyle samo czasu, ale nie będzie to skumulowana nauka. Spróbuj dwugodzinne wieczorne zakuwanie rozłożyć na 4 sesje po 30 minut. Szybko zobaczysz różnicę. Będziesz uczyć się szybciej, z większą przyjemnością i wiedza zostanie z tobą na dłużej. Jeśli masz problem z planowanie czasu i dzieleniem materiału na mniejsze porcje, poproś o pomoc rodzica lub starsze rodzeństwo. 3. ĆWICZENIA W PRZYWOŁYWANIU Ćwiczenia w przywoływaniu to nic innego jak testowanie swojej wiedzy. Praktyka czyni mistrza Kiedy się uczysz, znajdź chwilę i odłóż wszystkie materiały. Spróbuj napisać, narysować lub opowiedzieć wszystko, co zapamiętałeś. Staraj się przywołać, jak najwięcej szczegółów. Jeśli musisz, zajrzyj do materiałów. Chodzi o to, byś przywoływał informacje z pamięci, tak jak będziesz musiał to zrobić na klasówce lub egzaminie. Nie musisz rozwiązywać prawdziwego testu, takiego z pytaniami wielokrotnego wyboru. Możesz poprosić mamę lub rodzeństwo, by cię wysłuchało, jeśli potrzebujesz audytorium. Przywoływanie informacji sprawia, że są one inaczej przechowywane w pamięci i masz do nich łatwiejszy dostęp, kiedy są Ci potrzebne. Ćwiczenia w przywoływaniu są idealną strategię uczenia się przy wsparciu rodziców. Codzienne pytanie: “Czego dziś nauczyłeś się w szkole?” jest idealnym początkiem do ćwiczeń w przywoływaniu. Rodzice nie muszą być specjalistami z danego tematu, ani zbyt mocno udzielać się podczas rozmowy. Ważne by dziecko wytłumaczyło, to czego się danego dnia nauczyło. To znacząco wpływanie na poprawę zapamiętywania treści. Jeśli masz trudności z przypomnieniem sobie informacji, to świetnie. To trudności pomogą Ci w nauce. Lepiej odłóż wszystkie książki i ćwicz przywoływanie informacji, niż wielokrotnie czytaj ten sam rozdział w podręczniku. Wielokrotne czytanie sprawia, że czujesz się dobrze. Stajesz się biegły w czytaniu, ale to tylko złudzenie nauki. Przywoływanie informacji z pamięci jest dla ciebie trudne i wydaje ci się, że mało pamiętasz. To najlepszy sposób uczenia się. Twój mózg odwdzięczy ci się na sprawdzianie. Wykorzystaj to w praktyce Wykorzystaj fiszki, ale uważaj. Mów odpowiedzi na głos i nie podglądaj. Stwórz sobie też karty akcji, aby urozmaicać powtórki. Na kartach akcji umieść, np.: podaj przykładpodaj różnicepodaj podobieństwa Dzięki takim powtórkom nie wpadniesz w rutynę, nie będzie to też odczytywanie fiszek czy zakuwanie. Pamiętaj o sprawdzeniu poprawnych odpowiedzi. Nie musisz tego robić od razu. Czasem warto sprawdzić poprawność odpowiedzi dopiero po całej sesji nauki. 4. PRZETWARZANIE INFORMACJI Przetwarzanie informacji to bardzo szerokie pojęcie. Chodzi o to, by rozumieć to, czego się uczysz. Rozumiesz dzięki temu, że przetwarzasz informacje dodając nową wiedzę do tej już istniejącej w twojej głowie. Nowe informacje muszą zostać połączone i uporządkowane razem z tym, co już wiesz. Dzięki temu lepiej będziesz je pamiętać w przyszłości. Są 3 proste techniki, które pomagają w przetwarzaniu informacji: zadawanie pytań: jak i dlaczego W przypadku uczenia się chodzi o to, by zadawać sobie pytania: jak i dlaczego. Spróbuj na prostym przykładzie – uczysz się historii, np. o powstaniu Solidarności. Zadaj sobie pytanie: “Dlaczego taki ruch powstał?”, “Co było bezpośrednią przyczyną powstania tego ruchu?”, “Jak Solidarność przyczyniła się do zmiany ustroju w Polsce”? Zadaj sobie pytania i poszukaj odpowiedzi w podręczniku, w notatkach. Następnie spróbuj wyjaśnić własnymi słowami: jak i dlaczego. Możesz zapytać kolegę lub swojego nauczyciela – na pewno spodoba mu się taka dyskusja. W ten sposób tworzysz połączenia pomiędzy nowymi faktami i informacjami oraz starą wiedzą. Dzięki temu historia przestanie być zbiorem suchych faktów, a stanie się fascynującą opowieścią. Szybko przekonasz się, że dzięki tej metodzie będziesz łatwiej zapamiętywać informacje. stosowanie konkretnych przykładów O przykładach przeczytasz w części 6. DOBRE PRZYKŁADY. podwójne kodowanie O podwójnym kodowaniu przeczytasz w części 1. PODWÓJNE KODOWANIE. 5. ĆWICZENIA PRZEMIESZANE Stosowanie strategii mieszania ćwiczeń jest trochę podobne do ćwiczeń rozłożonych w czasie. Nie jest to jednak to samo. Wyobraź sobie, że rozwiązujesz zadania z matematyki. Są to zadania ze zbioru zdań lub ze skryptu przygotowanego przez twojego nauczyciela. W większości przypadków będą to zadania jednego typu lub dotyczące jednego zagadnienia, np. zadania z wykorzystaniem twierdzenia Pitagorasa. Prawdopodobnie poznałeś/-aś to twierdzenie na lekcji, rozwiązałeś/-aś kilka przykładów w szkole, a teraz odrabiasz pracę domową. Czyli cały czas rozwiązujesz jeden problem – 10, może 20 identycznych zadań. Ćwiczenia przemieszane opierają się o zasadę mieszania typów ćwiczeń. Tzn. zestaw zadań, który rozwiązujesz zawiera różne zadania. Żeby je rozwiązać musisz wykorzystać wiedzę sprzed tygodnia czy miesiąca i sam musisz zdecydować jakie twierdzenie czy wzór będą Ci potrzebne. Taki sposób ćwiczenia matematyki jest trudniejszy, wymaga myślenia, ale daje lepsze rezultaty. Na pewno popełnisz będę, ale nauka na błędach – własnych błędach – jest jednym z najlepszym sposobów uczenia się. Na sprawdzianie i egzaminie nikt Ci nie powie z jakiego wzory czy twierdzenia masz skorzystać. Sam będziesz musiał/-a wybrać i dokonać odpowiednich obliczeń. Metodę ćwiczeń przemieszanych można zastosować do każdego przedmiotu. Weźmy na przykład biologię. Jeśli czytasz jakiś rozdział, np. o gadach, warto wrócić do rozdziału o rybach i płazach, poszukać różnic i podobieństw. Dzięki temu tworzysz w swoim mózgu naturalne połączenia – łączysz nową wiedzę ze starą wiedzą i przebudowujesz swoją pamięć. Dzięki tym połączeniom łatwiej będziecie ci w przyszłości wydobyć te informacje z głowy, np. na klasówce. Taki sposób nauki jest odzwierciedleniem naturalnego korzystania z wiedzy. Czy kiedy rozmawiasz po angielsku z przypadkowo spotkanym na ulicy turystom, nie mówisz: “Przepraszam, czy możemy rozmawiać tylko w Present Simple i Past Simple, bo tylko takie czasy znam. W takiej rozmowie chodzi o komunikację – musisz zrozumieć tę osobę, a ona Ciebie. Nikt Ci nie powie z jakich zagadnień gramatycznych i słówek masz skorzystać – sam musisz wybrać. Kiedy po szkole rozwiązujesz zadania, uczysz się do klasówki czy powtarzasz słówka pamiętaj o ćwiczeniach przemieszanych. Mieszaj zagadnienia i tematy, ale też przedmioty. Nie ucz się godzinę lub 2 tego same przedmiotu. Zmienią, tasuj, miksuj – twój mózg nagrodzi Cię lepszą koncentracją i wynikami na sprawdzianach. Ćwiczenia przemieszane automatycznie rozkładają naukę w czasie – 2 strategię łączą się w jedną. 6. DOBRE PRZYKŁADY Kiedy próbujesz coś zrozumieć, nic nie działa tak skutecznie, jak dobry przykład. Szczególnie jeśli próbujesz zrozumieć pojęcia abstrakcyjne. Jeśli uczysz się z notatek zrobionych na lekcji lub wykładzie, sprawdź jakie przykłady podał nauczyciel tłumacząc zagadnienie. Zwracaj na nie szczególną uwagę. Zastanów się nad podanym przykładem – dlaczego dobrze obrazuje to pojęcie lub zagadnienie. To jest istota dobrego przykładu – połączone pomiędzy pojęciem a przykładem. Teraz czas na twój przykład. Własne przykłady łatwiej zapamiętać i przywołać w przyszłości. Szczególnie istotne jest tworzenie przykładów, kiedy uczysz się pojęć abstrakcyjnych. Źródła: Paivio A., Imagery and verbal processes, H. L., Karpicke J. D., Test-enhanced learning: Taking memory test improves long-term retention, [w:] Psychological Science, K., Rohrer D., The effect of interleaved practice, [w:] Applied Cognitive Psychology, Y., Sumeracki M., Understanding how we learn, Pressley M., Schneider W., Elaborative-interrogation and prior-knowledge effects on learning of facts, [w:] Journal od Educational Psychology, 1992. Autor tekstu: Kasia Pijanowska
.